Zależności nieantagonistyczne
joanna.grzegorczyk
Created on March 18, 2020
More creations to inspire you
TAKING A DEEPER DIVE
Presentation
WWII JUNE NEWSPAPER
Presentation
AUSSTELLUNG STORYTELLING
Presentation
HISTORY OF THE EARTH
Presentation
3 TIPS FOR AN INTERACTIVE PRESENTATION
Presentation
49ERS GOLD RUSH PRESENTATION
Presentation
INTERNATIONAL EVENTS
Presentation
Transcript
Zależności nieantagonistyczne
Uwaga!
Ten fragment prezentacji przepisz do zeszytu w ramach notatki z lekcji.
Nazywany jest czasem współbiesiadnictwem
KOMENSALIZM- jedna strona odnosi korzyści; druga nie ma ani korzyści, ani strat (obojętna)
Protokooperacja - nie jest niezbędna do przeżycia
Mutualizm - zależność niezbędna do życia dla obu stron
Żadna ze stron nie ponosi straty.
SYMBIOZA- obie strony odnoszą korzyści
MUTUALIZM -bez partnera ani rusz!
Są przykładem symbiozy grzybów i glonów.
Przypomnij sobie wiadomości o porostach
Więcej na ten temat znajdziesz w podręczniku - str. 112 i 113
A to inne przykłady mutualizmu:
Rośliny nie potrafią pobierać azotu atmosferycznego - robią to za nie bakterie azotowe żyjące w brodawkach na korzeniach roślin motylkowych. Bakterie te nie mogą żyć gdzie indziej; dostają też od swoich roślin związki organiczne.
Łubin i bakterie azotowe
Mrówki grzybiarki uprawiają w swoim mrowisku pewien gatunek grzyba. Żywią się tylko wyhodowanymi przez siebie grzybami, a grzyby te nie potrafią przetrwać bez pomocy "swoich" mrówek
Mrówki grzybiarki i grzyby
- drzewo produkuje pokarm, krórym dzieli się z grzybem-. grzyb dostarcza drzewu wodę z solami mineralnymi; zabezpiecza drzewo przed bakteriami i toksynami- Zastanawiałeś się, dlaczego prawdziwki najczęściej znajdujesz pod dębem?
Mikoryza
PROTOKOOPERACJA- razem łatwiej!
O protokooperacji znajdziesz więcej na str. 114
krab pustelnik i ukwiał
bąkojady i bawoły
mrówki i mszyce
KOMENSALIZM(współbiesiadnictwo)- daj niebożę, czego już zjeść nie możesz!
Komensalizm
lew i hiena
rekin i podnawka
Bohaterkę artykułu możesz zobaczyć w filmie na kolejnej stronie prezentacji
To teraz mniej poważnie (co nie zmienia faktu, że mądrze) - fragment artykułu Moniki Frenkiel "Ryba, której bali się starożytni Grecy":
"No dobra, ale o co chodzi z tą komitywą z rekinami? Otóż podnawki dawno, dawno temu wykombinowały sobie, że taki rekin posiada całkiem sporo pasożytów na skórze – np. skorupiaków. Idealna stołówka dla podnawek! A jeśli podnawka podróżuje ze swoim nosicielem, oprócz pasożytów kapią jej resztki z pańskiego stołu, np. drobne kręgowce złapane podczas filtrowania wody przez zęby nosiciela. Dlatego też podnawki lubią taką symbiozę, zwaną przez mądrych ludzi komensalizmem. Oczywiście, warto zadać pytanie, dlaczego taki rekin nie zeżre podnawki od razu, jak tylko ją zobaczy, tylko pozwala się czyścić? Niekoniecznie chodzi o to, że rekiny sobie zdają sprawę z dobrodziejstwa takiego rozwiązania. Podnawki po pierwsze są sprytne i pływają obok rekina tak, że ten ich nie widzi (np. pod spodem). No i mówiąc wprost – podnawka jest zbyt mała, żeby rekinowi opłacało się ją zeżreć. "
Dziękuję za uwagę