Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
n6.55 wyd. Jedność e
Woyt Es
Created on January 24, 2024
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
Transcript
Szymon z Cyreny
Wymuszony dobry uczynek.
01
Szukam tego, co ważne
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami, i Ty któraś współcierpiała Matko Bolesna przyczyń się za nami.
Modlitwa
Jak reagujemy na potrzeby innych?
Podzielę was na cztery grupy. Poproszę, by każda grupa odegrała scenkę, której opis znajdziecie pod ikonkami aktywnymi.
02
ROZWAŻAM I ZDOBYWAM
czytanie Pisma Świętego (Mt 27,32), (Mk 15,21), (Łk 23,26)
kliknij w księgi, by wyświetlić tekst biblijny
O wydarzeniu związanym z Szymonem wspominają trzej ewangeliści. Odczytamy wszystkie trzy fragmenty, aby dowiedzieć się jak najwięcej o tej osobie.
Szymon z Cyreny
pomógł Jezusowi dźwigać krzyż
został zmuszonydo pomocy Jezusowi
pochodził z Cyreny
był ojcem Aleksandra i Rufusa
wracał z pola, gdy spotkał Jezusa
SZYMON
Szymon z Cyreny
kliknij w obrazek, by przeczytać tekst
Zamknijcie oczy, wsłuchajcie się w muzykę i słowa, które będę mówić.
Pomógł, choć nie chciał – podróż w wyobraźni
Przyjrzyjcie się dokładnie obrazowi. Zwróćcie uwagę na osoby, kolory, tło obrazu.
„Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż” – medytacja obrazu
– Co przedstawia ten obraz?– Kto jest na pierwszym planie obrazu? – Co wyraża twarz Jezusa? – Która z postaci to Szymon z Cyreny? – Co wyraża twarz Szymona? – Gdzie spotkaliście obraz z Szymonem pomagającym nieść krzyż Jezusowi?
„Szymon z Cyreny pomaga dźwigać krzyż” – medytacja obrazu
– Dlaczego Szymon pomógł Jezusowi?– Co Szymon zyskał, pomagając Jezusowi?
Pomagając, zbliżamy się do Jezusa
otrzymał łaskę wiary
pomógł Jezusowi dźwigać krzyż
został zmuszonydo pomocy Jezusowi
pochodził z Cyreny
był ojcem Aleksandra i Rufusa
wracał z pola, gdy spotkał Jezusa
SZYMON
Pomagając, zbliżamy się do Jezusa
03
Zostaję ubogacony i działam
Posłuchajcie krótkiego opowiadania:
Kliknij w książkę, by przeczytać opowiadanie
Pan Jezus, umierając na krzyżu, pokazał nam, jak bardzo nas kocha i to właśnie „miłość Chrystusa przynagla nas”, abyśmy i my w każdej chwili nieśli pomoc drugiemu człowiekowi. Naszym chrześcijańskim obowiązkiem jest współczucie innym. Ale nie wystarczy tylko patrzeć na wołającego o pomoc i pomyśleć: „ale mi go szkoda”, lecz należy działać.
Chcę pomagać – opowiadanie
- modlitwa za potrzebujących.
- rozmowa z osobami wyśmiewanymi w klasie, szkole,
- pomoc słabszym uczniom,
- pomoc chorej koleżance,
- włączenie się w działalność Szkolnego Koła Caritas,
- Akcje charytatywne organizowane w szkole,
przykładowe odpowiedzi wyświetlą się po kliknięciu w ikonki aktywne
– W jaki sposób możemy zaangażować się w pomoc potrzebującym w najbliższym środowisku?
Nie powinniśmy czekać, aż przypadkiem spotkamy wołającego o pomoc, ale każdego dnia wypełniać nasz chrześcijański obowiązek niesienia pomocy potrzebującym.
Angażuję się w pomoc potrzebującym
– Kto z osób wokół ciebie potrzebuje pomocy? – Jak reagujesz na prośbę o pomoc? – Kiedy przechodzisz obojętnie? – Komu chętnie pomagasz?
Na poniżesz pytania odpowiedzcie we własnym sumieniu.
Angażuję się w pomoc potrzebującym
– Na pamiątkę czego powstało nabożeństwo drogi krzyżowej? – Jak ono wygląda? – Ile jest stacji (obrazów) drogi krzyżowej? – Jak często uczestniczycie w nabożeństwie drogi krzyżowej?
Nabożeństwo drogi krzyżowej
Szymon z Cyreny uczy nas troski o drugiego człowieka i pomagania potrzebującym nawet wtedy, gdy nie mamy na to ochoty. „Miarą Twojego człowieczeństwa jest wielkość Twojej troski o drugiego człowieka”. (ks. M. Maliński)
Zapis do zeszytu
04
Ćwiczenia
ćwiczenia zad. 1. str. 112.
podpowiedź
ćwiczenia zad. 2. str. 112.
podpowiedź
ćwiczenia zad. 3. str. 113.
ćwiczenia zad. 4. str. 113.
Sprawdź swoją wiedzę!
05
praca domowamodlitwa
Praca domowa
1. Ułóż rozważanie do piątej stacji drogi krzyżowej. 2. Odszukaj w Internecie obraz przedstawiający Szymona z Cyreny pomagającego Jezusowi i opisz go. 3. Przez najbliższy tydzień przy wieczornej modlitwie polecaj opiece Bożej potrzebujących.
Pomyślcie w ciszy, czy są takie osoby, którym nie udzieliliście w ostatnim czasie pomocy… Przypomnijcie sobie ich imiona i twarze. Teraz w ciszy powtarzajcie w myślach: Przepraszam Cię, Jezu, że przeszedłem obok nich obojętnie. Przepraszam Cię, Jezu… Proszę Cię, miej w swojej opiece tych wszystkich, którzy potrzebowali mojego wsparcia, a ja im go odmówiłem…
Modlitwa końcowa
przygotowanie prezentacji
grafika wygenerowana przez AI
bank zdjęć własnych wydawnictwa
Źródło grafiki:
– Które reakcje osób widzących trudną sytuację były właściwe? – Dlaczego przedstawione w scenach osoby nie udzieliły pomocy? – Jak wy zachowalibyście się w podobnych sytuacjach?
Pomoc Szymona z Cyreny rozważamy podczas nabożeństwa drogi krzyżowej odprawianej w Wielkim Poście. Przy piątej stacji drogi krzyżowej uczymy się dostrzegać ludzi będących w potrzebie.
„Wychodząc, spotkali pewnego człowieka z Cyreny, imieniem Szymon. Tego przymusili, żeby niósł krzyż Jezusa”. (Mt 27,32)
Grupa 4Kuba po raz kolejny zapomniał linijki i cyrkla na matematykę. Nauczycielka za nieprzynoszenie przyborów geometrycznych wstawia nieprzygotowanie, ale u Kuby tym razem byłaby już jedynka. Idzie do innej klasy i prosi, aby ktoś pożyczył mu przybory. Każdy wzrusza ramionami i nie zamierza pomóc. Kuba dostaje jedynkę…
Grupa 1Chodnikiem idzie starsza pani, która niesie dużą reklamówkę z zakupami. Z naprzeciwka idą dwie młode, roześmiane koleżanki. Reklamówka się rozrywa i zakupy się rozsypują. Dziewczynki spoglądają na siebie i idą dalej…
– Kiedy my stajemy się podobni do Szymona z Cyreny? – Czego uczy nas historia Szymona z Cyreny? – Dlaczego powinniśmy pomagać innym? – Dlaczego trudniej jest pomagać tym, z których inni się śmieją?
pomógł Jezusowi dźwigać krzyż
został zmuszonydo pomocy Jezusowi
pochodził z Cyreny
był ojcem Aleksandra i Rufusa
wracał z pola, gdy spotkał Jezusa
SZYMON
„Gdy [Jezusa] wyprowadzili, zatrzymali niejakiego Szymona z Cyreny, który wracał z pola. Włożyli na niego krzyż, aby go niósł za Jezusem”. (Łk 23,26)
Grupa 3Na korytarzu w szkole siedzi pod ścianą mało lubiana w klasie dziewczynka i płacze. Kilka osób przechodzi obok, niektórzy zerkają w jej kierunku, ale idą dalej, inni nawet nie zwracają na nią uwagi. Podchodzi do niej chłopiec i pyta, co się stało i jak może jej pomóc.
Bóg stawia nas na drodze potrzebujących. Chce się nami posłużyć, aby im ulżyć, tylko my nie zawsze to zauważamy. Pomaganie innym musimy zacząć od osób, z którymi spotykamy się na co dzień. Nie wystarczy nie wyśmiewać się z innych. Trzeba jeszcze stanąć w ich obronie. Tak jak Jezus, niosąc krzyż, cierpiał wyśmiany przez tłum, tak teraz cierpi w tych, którzy są przezywani, którym robi się głupie uwagi lub popycha dla zabawy. Oni cierpią podobnie jak Jezus niosący krzyż na Golgotę. Szymon, choć przymuszony, pomógł i otrzymał dar wiary. My też go otrzymamy, pomagając innym.
Starajmy się angażować we wszelkiego rodzaju akcje chętnie, bez przymusu. Nie zastanawiajmy się, czy to się nam opłaca, bo największą nagrodę otrzymamy kiedyś w niebie. Będziemy sądzeni z tego, jacy byliśmy w stosunku do innych ludzi, a zwłaszcza tych potrzebujących.
Grupa 2Grupa młodych ludzi wsiada do tramwaju – rozmawiają, śmieją się, opowiadają sobie dowcipy. Prawie wszyscy mają siedzące miejsca. Na kolejnym przystanku wsiadają następni pasażerowie, a wśród nich starszy mężczyzna. Staje obok młodych. Jeden z chłopców wstaje i ustępuje mu miejsca.
Niestety często w naszym życiu bywa tak, że widzimy i słyszymy wołanie o pomoc, a nie reagujemy z różnych powodów. Najczęstszym powodem jest obojętność i stwierdzenie: „Dlaczego ja mam pomóc, nie mogą inni?”. Na dzisiejszej katechezie spotkamy osobę, która udzieliła pomocy samemu Panu Jezusowi, i odkryjemy, czym się ona kierowała.
– Czego dowiadujemy się o Szymonie z Ewangelii?
Stajemy się podobni do Szymona, gdy troszczymy się o drugiego człowieka, pomagamy, choć nie zawsze mamy na to ochotę. Do tego wzywa nas Jezus, to jest naszym chrześcijańskim obowiązkiem. Pomagając ludziom, zbliżamy się do Jezusa.
Szymon doznał wielkiej łaski. Został zaproszony przez Jezusa do udziału w dziele odkupienia ludzi. I chociaż początkowo nie zamierzał pomagać, nie chciał mieć nic wspólnego ze Skazańcem, to tradycja przekazuje nam, że po spotkaniu z Chrystusem otrzymał łaskę wiary. Z przymusowego pomocnika stał się pomocnikiem, który pomagał z potrzeby serca. Chrystus pragnie, by wszyscy tak postępowali.
Panie Jezu, obdarz mnie łaską, abym zawsze zauważał potrzebującego, abym chętnie pomagał mu dźwigać jego krzyż. Chcę kroczyć Twoją drogą, pragnę swoją pomocą komuś ulżyć… Wiem, że jesteś obecny w każdym człowieku.
– Jak zachował się pobożny mąż? – Co znaczą słowa Boga: „zrobiłem coś, by pomóc: wysłałem tam ciebie”? – Jak możecie pomóc tym, którzy w szkole są odrzuceni przez innych?
„Niejakiego Szymona z Cyreny, ojca Aleksandra i Rufusa, który idąc z pola tamtędy przechodził, przymusili, żeby niósł krzyż Jezusa”. (Mk 15,21)
Pomoc Szymona z Cyreny to tylko jedno z wydarzeń drogi krzyżowej Jezusa. Historia nabożeństw drogi krzyżowej sięga I poł. XIV w. Był to czas, gdy w Jerozolimie przypominano drogę przejścia Chrystusa z pretorium Piłata, gdzie zapadł wyrok, na Golgotę, gdzie Jezus został ukrzyżowany. Obecnie przeżywamy 14 wydarzeń z męki Pana Jezusa w czternastu stacjach. (W niektórych parafiach jest 15 stacji – łącznie ze zmartwychwstaniem).
Wyobraź sobie, że jest południe, niesamowity upał. Szymon wraca do domu po ciężkiej pracy w polu. Ma zamiar odpocząć, zjeść posiłek, a potem wrócić na pole. Przypadkowo znajduje się w samym środku tłumu, który prowadzi na ukrzyżowanie skrwawionego i potykającego się ze zmęczenia Skazańca. Szymon zobaczył umęczonego Jezusa, ale sam przecież nie może ominąć rzymskich żołnierzy i podejść do Niego. Widzi, jak jeden z żołnierzy rozgląda się wokół i kogoś szuka. Żołnierz dostrzega silnego Szymona, chwyta go za ramię i zmusza do wzięcia krzyża. Szymon nie ma wyjścia – bierze krzyż na ramiona i pomaga Jezusowi. Otwórzcie oczy.