Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

n4.14 wyd. Jedność e

Woyt Es

Created on October 5, 2023

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

Jezus pomaga mi dostrzegać potrzebujących

katecheza interaktywna

Modlitwa

Ufam Tobie, boś Ty wierny,Wszechmogący i miłosierny. Dasz mi grzechów odpuszczenie, Łaskę i wieczne zbawienie.

Czym jest nadzieja?

Zagrajmy w grę „Burza mózgów”. Spróbujcie dokończyć zdanie „Mam nadzieję, że…”. Przykładowe odpowiedzi ukryte są pod chmurkami, by je odkryć należy najechać na nie kursorem.

będę mieć koleżankę/kolegę
otrzymam dobrą ocenę
ktoś mi pomoże
Mam nadzieję, że...
wyzdrowieję
przyjedzie babcia

Jeśli chcesz możesz mnie oczyścić - czytanie Pisma Świętego (Mk 1,40-45)

Usłyszycie fragment o człowieku chorym na trąd. Do dziś jest to choroba, która sprawia wiele cierpienia. Trędowaty miał na ciele rany, które się nie goją i wydają bardzo nieprzyjemny zapach. Ponieważ jest to choroba zakaźna, a w czasach Jezusa nieuleczalna, nie wolno było takiej osobie się zbliżać do zdrowych ludzi, by ich nie zarazić. Dlatego trędowatych wyrzucano z domów, wsi i miast. Mieszkali gdzieś poza miejscowościami i żebrali, by mieć co jeść.

kliknij w księgę Pisma Świętego

Jeśli chcesz możesz mnie oczyścić

– O co człowiek chory na trąd prosił Jezusa?– Jaką nadzieję miał trędowaty? – Jak prosił Jezusa o uzdrowienie? – Co Jezus odpowiedział na prośbę trędowatego? – Co znaczy, że Jezus zdjęty litością uzdrowił trędowatego? – Co robił ten człowiek, gdy został uzdrowiony?

Zapis w zeszycie

„Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić”. „Chcę, bądź oczyszczony!”

Praca w zeszycie ćwiczeń

Zadanie 1 ze str. 30.

Chcę, bądź oczyszczony

Spróbujmy odegrać scenę biblijną, którą przed chwilą słyszeliśmy. Poproszę teraz trzy osoby. Jedna będzie narratorem, kolejna osoba zagra Jezusa, a kolejna człowieka trędowatego. Podczas gdy narrator będzie czytać, pozostali aktorzy będą odgrywać scenę uzdrowienia trędowatego.

kliknij w księgę Pisma Świętego

Otwórzcie podręczniki na str. 37.Przeczytajmy razem z podziałem na role zaznaczony tekst.

Praca z podręcznikiem

Praca w zeszycie ćwiczeń

Zadanie 2 ze str. 30.

Uczę się pomagać - opowiadanie

Kliknij w książkę, by przeczytać opowiadanie

Kliknij w słuchawki, by posłuchać opowiadania

Pomoc dla serca

Zwróćcie uwagę, jakiej pomocy – oprócz materialnej – możemy udzielić potrzebującym. Posłuchajcie tekstu Matki Teresy z Kalkuty.

Kliknij w książkę, by przeczytać

Praca w zeszycie ćwiczeń

Zadanie 3 i 4 ze str. 31.

Modlitwa końcowa

Panie Jezu, prosimy Cię za chorych i cierpiących, aby doznali ulgi w cierpieniu.Prosimy Cię, Panie. Panie Jezu, prosimy Cię za ubogich i bezdomnych, aby na swojej drodze napotkali ludzi życzliwych i chętnych do pomocy… Prosimy Cię, Panie. Panie Jezu, prosimy Cię za wszystkich, którzy doznają krzywdy, aby mieli odwagę prosić Cię o pomoc… Prosimy Cię, Panie.

Źródło grafiki:

pixbay.com

freepik - licencja

imgbin.com

pngwing.com

freebibleimages.org

grafika wygenerowana przez AI

bank zdjęć własnych wydawnictwa

Jako klasa możemy odwiedzać samotne osoby, waszego kolegę lub koleżankę, którzy długo chorują. Jednak ważniejsze jest, byście dostrzegli, że trzeba pomóc koleżance w lekcjach, zanieść lekcje choremu koledze, podzielić się kanapką z osobą, którą na nią nie stać. Pomyślcie, do kogo możecie zadzwonić, by porozmawiać i podzielić się dobrymi wiadomościami. By tak się stało, najpierw musicie dostrzec, że ktoś cierpi, a później znaleźć sposób, jak mu pomóc. W ten sposób niesiemy innym nadzieję.

Pytania do aktorów: – Jakie uczucia towarzyszyły wam, gdy graliście swoje role? – Co szczególnie was dotknęło podczas gry? – Co waszym zdaniem podczas tej sceny było najważniejsze? Pytania do widzów: – Jakie uczucia towarzyszyły wam, gdy oglądaliście scenę uzdrowienia? – Co szczególnie was dotknęło podczas niej? – Co waszym zdaniem podczas tej sceny było najważniejsze? – Jak mógł się czuć trędowaty, gdy nie wolno mu było zbliżać się do ludzi? – Co mógł czuł po uzdrowieniu? – Co to jest współczucie? – Co to jest empatia?

Nadzieja to przekonanie, że wydarzy się coś dobrego. To ufność, że się spełni coś, na co czekamy. Nadzieja sprawia, że możemy spokojnie czekać na to, co będzie za chwilę, jutro czy za kilka lat. Macie nadzieję, że przejdziecie do kolejnej klasy, że będziecie mieć przyjaciół, że dostaniecie prezent na imieniny. Mówimy też o cnocie nadziei, która ma swoje źródło w Bogu. On dał nam obietnicę zbawienia i życia wiecznego. Mamy nadzieję, że po naszej śmierci Bóg przyjmie nas do nieba i będziemy tam żyć wiecznie. W rozwijaniu cnoty nadziei pomaga nam Duch Święty. Dziś powiemy, jaką nadzieję miał pewien trędowaty człowiek oraz ludzie, którzy potrzebują pomocy.

– Co dostrzegł Krzyś w zachowaniu chłopca w sklepie z zabawkami? – Wjaki sposób rodzina Krzysia okazała chłopcu i jego bliskim współczucie? – W jaki sposób im pomogli? – Jak Zosia pomagała swojej nowej koleżance?

– W jaki sposób uczeń czwartej klasy może pomóc ludziom potrzebującym? – Jak można okazać im współczucie? – Gdzie najbliżej was są osoby, którym można pomóc?

– Czym jest nadzieja? – Dlaczego nadzieja jest potrzebna? – Jaką nadzieję dał nam Pan Bóg?

Przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: „Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić”. A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: „Chcę, bądź oczyszczony!” Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: „Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi (…)”. Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego. (Mk 1,40-45)

– O co kapłan prosi Boga? – O co prosi zgromadzonych wiernych? – W jaki sposób przekazujemy sobie znak pokoju podczas Mszy Świętej?

Przyszedł do Jezusa trędowaty i upadłszy na kolana, prosił Go: „Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić”. A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: „Chcę, bądź oczyszczony!” Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony. Jezus surowo mu przykazał i zaraz go odprawił, mówiąc mu: „Bacz, abyś nikomu nic nie mówił, ale idź, pokaż się kapłanowi (…)”. Lecz on po wyjściu zaczął wiele opowiadać i rozgłaszać to, co zaszło, tak że Jezus nie mógł już jawnie wejść do miasta, lecz przebywał w miejscach pustynnych. A ludzie zewsząd schodzili się do Niego. (Mk 1,40-45)

Trędowaty człowiek zwraca się do Pana Jezusa z wielką pokorą i wiarą: „Jeśli zechcesz możesz mnie oczyścić”. Chory człowiek miał nadzieję, że w swej dobroci Jezus go uzdrowi. Jezus widział jego cierpienie fizyczne i wiedział, że musi żyć z dala od bliskich, dlatego ulitował się nad nim. Współczuł trędowatemu, ale nie poprzestał tylko na współczuciu, lecz pomógł mu. Dzięki uzdrowieniu nie cierpiał już z bólu, mógł wrócić do rodziny i spotykać się z ludźmi. Przez uzdrowienie trędowatego Pan Jezus pokazuje, że przyszedł do tych, którzy źle się mają. Swoją postawą pełną współczucia uczy nas, jak mamy postępować względem ludzi odrzuconych. To oni najbardziej potrzebują pomocy, współczucia i miłosierdzia.

Pomoc innym nie musi być kosztowna. Nie zawsze pieniądze są najważniejsze. Ważne, by kogoś szanować, poświęcić mu czas albo porozmawiać z osobą, z którą inni nie chcą rozmawiać. To jest prawdziwe współczucie.

Znak pokoju bezpośrednio przygotowuje nas do przyjęcia Komunii Świętej. Ma on podwójne znaczenie. Po pierwsze, jest wyrazem pojednania i przebaczenia. Przekazując go, wyrażamy, że przebaczyliśmy wszystkim, którzy wobec nas zawinili. Po drugie, jest wyrazem miłości wobec bliźniego. Pokazujemy, że pragniemy, aby każdy miał pokój w sercu. Również my będziemy go mieli, gdy pomożemy innym w ich troskach. Po Eucharystii wracamy do swoich obowiązków. Umocnieni Ciałem Chrystusa mamy czynić dobro dla innych. Szczególnie dla tych, którzy zostali odrzuceni przez bliskich, podobnie jak trędowaty podczas swojej choroby. Znak pokoju przekazujemy sobie przez skinięcie głową.

Współczucie rozpoczyna się od chwili, gdy dostrzegamy, że ktoś cierpi. Ale samo dostrzeganie nie wystarcza. Potrzeba jeszcze wczuć się w to, co przeżywa osoba cierpiąca, a następnie pomóc jej. Tak uczy nas Pan Jezus. On dostrzegł cierpienie trędowatego, zrozumiał je i pomógł mu. My też możemy podobnie jak Pan Jezus podejść do cierpiącego człowieka i powiedzieć mu: „Chcę ci pomóc”.