Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
sklepy cynamonowe
Wiktoria Pitra
Created on January 3, 2022
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
Transcript
SKLEPY CYNAMONOWE
autorstwa: Bruno Schulz
Treśćopowiadania
NOTABIOGRAFICZNA
Znaczenietytułu
Opis miejsc
Bruno Schulz(12 lipca 1892 - 19 listopada 1942)
Urodził się w Drohobyczu, niewielkim miasteczku na zachodniej Ukrainie, położonym niedaleko Lwowa. Tam spędził prawie całe swoje życie. Niechętnie z Drohobycza wyjeżdżał. Jeśli opuszczał rodzinne miasto, czynił to sporadycznie i na krótko. Uważał je za centrum świata, był jego pilnym obserwatorem i okazał się doskonałym "kronikarzem". Był trzecim i najmłodszym dzieckiem Jakuba Schulza, kupca bławatnego. W domu nie kultywowano tradycji żydowskich, rodzina była polskojęzyczna. Jego twórczość zarówno literacka, jak plastyczna przesycona jest drohobyckimi realiami. Na kartach opowiadań można spotkać opisy głównych ulic i charakterystycznych budowli miasteczka, a także wizerunki jego mieszkańców.
PIERWSZE ZNACZENIE
01
Odnosi się do ojca autora - Jakuba Schulza, kupca. Jego postać pojawia się w opowiadaniach, a prowadzony przez niego sklep jest głównym źródłem utrzymania rodziny oraz przedmiotem fascynacji młodego narratora. Wywodzący się z kupieckiej rodziny Schulz musiał znać realia życia ludzi zajmujących się wymianą towarów. Szczególnie fascynowały go właśnie sklepy cynamonowe - miejsca, w których było można nabyć najprzeróżniejsze dobra i towary egzotyczne.
DRUGIE ZNACZENIE
02
Tytuł odnosi się także do przemijającego porządku. W „Ulicy Krokodyli” narrator ukazuje zmianę, jaka zachodzi w rzeczywistości miasteczka. Prowadzone według określonego modelu sklepy stopniowo znikają z mapy, a zastępują je przybytki nowe, kojarzące się opowiadaczowi z bylejakością i wulgarnością.
Trzecie znaczenie
03
Sklepy cynamonowe – magiczne miejsce, w którym sprzedawane są egzotyczne towary. Ich symbolika ogniskuje się wokół próby ucieczki w świat marzeń, a zatem częściowej derealizacji. Bezskuteczne poszukiwanie sklepów cynamonowych stanowi zatem ciągłe dążenie do niezwykłości.