Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
Życie w PRL-u
Vitorel G
Created on May 6, 2021
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
Transcript
Życie w PRL-u
Wiktor Górski kl. 8b
Kartki
Kartki wprowadzono z prostego powodu... po prostu wielu produktów brakowało i trzeba było je rozdzielić między ludzi. Kartki w Polsce nie były nowym wynalazkiem. Pierwsze kartki pojawiły się w latach 40-tych 20W, następnie w latach 50 i 70-tych. Prawdziwy kartkowy renesans przypadł na lata 1981-1989. Zostały początkowo wprowadzone na trzy miesiące a utrzymały się ponad 8 lat.Reglamentowana była cała masa towarów m.in. mięso, cukier, buty, skarpetki, wódkę, mydło, wyroby czekoladopodobne, benzynę, garnitury, papier toaletowy i dziesiątki innych towarów. Jeśli ktoś miał dostęp do papieru toaletowego a był zaradny, mógł zgromadzić kilkanaście rolek i wymienić je na inne luksusowe dobra:).
W czasach PRL, kiedy to nawet cukier, czy mięso można było kupić na kartki, każda wizyta w sklepach Pewex wywoływała dreszcze emocji i kilka nieprzespanych nocy. Pewexy istniały z trzech powodów: po pierwsze w czasach PRL Polska waluta była niewymienialna, po drugie nie było wolnego rynku, a po trzecie - za pomocą Pewexu władze skupywały od obywateli waluty obce. Pewexy oferowały eksportowe towary, z których większość powstawała w… Polsce. Ale były lepsze, ładniejsze niż wszechobecna szarzyzna, a więc tak jakby zagraniczne. Sklepy ze słynnym niebiesko-żółtym logo to nie tylko mekka dżinsów. Oferowały każdy deficytowy towar – od kosmetyków, przez ubrania, zabawki, po produkty spożywcze, papierosy, alkohole i samochody. Był tu nawet papier toaletowy:) Wszystko elegancko zapakowane, dobrej jakości, często bez stania w kolejkach, czy czekania latami "na przydział" w postaci talonów. Do tego uprzejme i uśmiechnięte sprzedawczynie, co również w czasach głębokiego peerelu nie było powszechnym zjawiskiem.
Urządzenia PRL czyli era kosmiczna w każdym domu
Najpopularniejszy samocód
- Maluch
Prodiż: Pierwszy multicooker. Żadna porządna gospodyni domowa nie mogła obejść się bez prodiża. To skrzyżowanie UFO z piekarnikiem było prawdziwym hitem. W połączeniu z niebywałą kreatywnością kulinarną kobiet żyjących w PRL potrafiło, piec ciasta, mięso a nawet gotować zupy i dania jednogarnkowe. Do prodiża był również dołączony kabel który prócz funkcji zasilającej posiadał aplikację do przywracania ustawień fabrycznych dzieciom:).
Syfon:W czasach kiedy napoje gazowane nie były łatwo dostępne (wyłączając piwo) był królem domówek, większych imprez i codziennych zwykłych obiadów. Za pomocą naboju z CO2 zmieniał zwykłą wodę w H2CO3 czyli wodę sodową. Woda gazowana była doskonałą bazą do mieszaniajej z różnymi sokami i nie tylko...
Jamnik:W każdym domu niezbędny był sprzęt od brudnej roboty. Głośny bohater tamtych czasów. Odkurzacz... Predom lub Zelmer. Były takie sameprócz nazwy. Ze względu na swój wygląd nazywane jamnikami. Posiadały funkcję czesania włosów a po załączeniu rury ssącej z tyłumogły służyć jako dmuchawa do liści.
Frania:Zakręcona przyjaciółka każdej pani domu. Pralka która wyglądem przypominała beczkę z wirnikiem. Prała i była niezawodna. Prócz prania miała także możliwość maglowania... szał? NIE!! Można było w niej wymieszać kapustę do kiszenia, sałatkę, zupę a nawet beton:)
Fiat 126p zwany maluchem
W Polsce produkcja tego auta rozpoczęła się w 1973 roku w zakładach w Bielsku-Białej, a od 1975 roku także w Tychach. Każdy kto chciał stać się posiadaczem auta, o ile nie było go stać by kupić sobie je za gotówkę z drugiej ręki, musiał oszczędzać na specjalnych książeczkach PKO po dokonaniu przedpłaty. Odbywały się losowania, które decydowały o tym, kto dostanie auto, a kto będzie musiał jeszcze poczekać - co mogło trwać latami.
Na koniec zapraszam do obejrzenia krótkiego filmiku na kanale "Historia bez cenzury"o codziennym życiu Polaków w PRL-u ;)