Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
Bogate ubóstwo
db_kserafin
Created on April 27, 2021
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
View
Animated Chalkboard Presentation
View
Genial Storytale Presentation
View
Blackboard Presentation
View
Psychedelic Presentation
View
Chalkboard Presentation
View
Witchcraft Presentation
View
Sketchbook Presentation
Transcript
Katecheza
Bogate ubóstwo święty Franciszek
Klasa 7
Cele lekcji
wiedzieć, kim był Święty Franciszek z Asyżu i znać główne fakty z jego życia
rozumieć sens franciszkańskiego ubóstwa
potrafić wykazać, że Święty Franciszek kierował się miłością do Boga i ludzi
Posłuchaj
NIEZWYKŁY SEN
Był początek XIII wieku. Kościół, któremu przewodził papież Innocenty III, zmagał się wówczas z wpływami islamu, herezji i kilku nieprzychylnych władców. „Papież w nocy miał sen. Usłyszał huk pękających murów. Podbiegł do okna i ujrzał chwiejącą się Bazylikę Świętego Jana Laterańskiego, zwaną „matką wszystkich kościołów”. Zdawało się, że za chwilę runą mury świątyni. Ale oto zjawia się jakiś niepozorny, biedny człowiek i podpiera swoimi barkami chwiejącą się budowlę, która szybko wraca do równowagi. Innocenty poznaje w owym człowieku Franciszka z Asyżu”*.
Giotto, Sen papieża Innocentego
Doczesne troski
"Dlatego powiadam wam: Nie martwcie się o swoje życie, o to, co macie jeść i pić, ani o swoje ciało, czym się macie przyodziać. Czyż życie nie znaczy więcej niż pokarm, a ciało więcej niż odzienie? Przypatrzcie się ptakom podniebnym: nie sieją ani żną i nie zbierają do spichlerzy, a Ojciec wasz niebieski je żywi. Czyż wy nie jesteście ważniejsi niż one?(...) Bo o to wszystko poganie zabiegają. Przecież Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie. Starajcie się naprzód o królestwo i o Jego sprawiedliwość, a to wszystko będzie wam dodane."
Mt 6, 25-26.32-33
Pytania do tekstu Biblijnego
W jaki sposób święty Franciszek realizował te słowa?
Do czego wzywa Pan Jezus
Młodość świętego Franciszka
Franciszek przyszedł na świat w 1181 lub 1182 roku w bogatej rodzinie kupieckiej. Na chrzcie otrzymał imię Jan, lecz ojciec żartobliwie nazywał go Francesco i to imię przylgnęło do niego na zawsze. Lata młodzieńcze upłynęły mu beztrosko. Był towarzyskim, wesołym chłopakiem, chętnie bawił się w gronie przyjaciół. Nie bardzo jednak wiedział, co ma zrobić ze swoim życiem. Ojciec liczył na to, że przejmie on po nim handel suknem, ale nie interesowała go taka przyszłość. Rycerstwo, którego spróbował, także go nie pociągało. Spotkał wówczas na swojej drodze ludzi żyjących w skrajnym ubóstwie i zaczął im pomagać, angażując się w ich sprawy bez reszty. Początkowo czynił to kosztem rodzicielskiego majątku, ale szybko napotkał opór ojca zaniepokojonego taką postawą syna. Ojciec bezskutecznie, prośbą i groźbą, próbował wpłynąć na zmianę sposobu życia Franciszka. Jego nieugięta postawa wobec perspektywy wydziedziczenia ujawniła, że wspieranie ubogich, nie było kaprysem niefrasobliwego młodzieńca, lecz sensem życia człowieka wrażliwego na ludzkie cierpienie, pogłębianiem jego więzi z Chrystusem. Nie potrzebował majątku, zostawił ojcu wszystko, nawet swoje ubranie.
Reguła Franciszkańska
Franciszek miał już grupę naśladowców, gdy udał się do papieża z prośbą o zatwierdzenie reguły założonego przez siebie zakonu braci mniejszych. Papież Innocenty III zawahał się, gdyż surowa reguła zakładała całkowite ubóstwo i ofiarną służbę potrzebującym. Jak można żyć, nic nie posiadając? Ilu będzie chętnych do życia tak ubogiego? Zaaprobował jednak istnienie nowego zakonu. W dużym stopniu przyczynił się do tego jeden z kardynałów, który w swym wystąpieniu powiedział: „Ten skromny i prosty człowiek (...) prosi nas tylko o to, byśmy mu pozwolili żyć według Ewangelii, jeżeli jednak uznamy, że to przerasta siły natury ludzkiej, kłam zadamy nauce Chrystusa, z którego nakazów składa się Nowy Testament”*. Skąd wziął się ten skromny człowiek w ubogich łachmanach?
+ info
Życie według Ewangelii
Franciszek wziął sobie głęboko do serca słowa Pana Jezusa, będące zachętą do odwrócenia uwagi od dóbr materialnych i zatroszczenia się o wartości duchowe. Z niesłabnącym zaangażowaniem starał się o królestwo Boga aż do swojej śmierci. Gdy umierał w 1226 roku, wiedział już, że kilka tysięcy braci i sióstr w założonych przez niego zakonach podąża tą samą drogą.
Ukochana Pani Bieda
Ubóstwo nie było dla Franciszka przekleństwem, brakiem szczęścia lub zaradności, lecz cnotą i błogosławieństwem. Jak sam mawiał, wybrał Panią Biedę, podobnie jak wędrowni rycerze wybierali damy swego serca. To dało mu wolność. W imię miłości nie wahał się być żebrakiem i pustelnikiem, posługiwać trędowatym i wyśpiewywać chwałę Bożą, której przejawy widział w otaczającej przyrodzie, pozostawać w Asyżu i wędrować do Ziemi Świętej, będącej wówczas w rękach muzułmanów. Pomagając biednym, nie występował w roli wielkodusznego dobroczyńcy, lecz przychodził jako brat w ubóstwie. Cóż zatem mógł im dać? Nawet gdyby dysponował dużym majątkiem, nie zaspokoiłby głodu wszystkich biedaków z Asyżu. Ale będąc, podobnie jak oni, w niedostatku, pokazał, że życie pod jednym dachem z Panią Biedą można przeżyć godnie i szczęśliwie. I nikt nie zliczy, ilu ludziom w ten sposób pomógł
Zatroskanie o Kościół
Któregoś dnia, krótko po swoim nawróceniu, podczas modlitwy w kościele San Damiano usłyszał polecenie Chrystusa: „Idź, Franciszku, odbuduj mój dom, albowiem rozsypuje się w gruzy”*. Wezwanie zrozumiał dosłownie i z zapałem zabrał się do odbudowy zrujnowanych murów świątyni. Jego życie pokazało jednak, że zadanie powierzone mu przez Pana miało głębszy sens. Podobnie jak sen papieża Innocentego III o ocalonym przez Franciszka kościele.
Krzyż z San Damiano (ikona)
Święty Franciszek - utrwalenie
zadanie
O Panie, uczyń z nas narzędzia Twojego pokoju, abyśmy siali miłość tam, gdzie panuje nienawiść, wybaczenie tam, gdzie panuje krzywda, jedność tam, gdzie panuje zwątpienie, nadzieję tam, gdzie panuje rozpacz, światło tam, gdzie panuje mrok, radość tam, gdzie panuje smutek. Spraw, abyśmy mogli nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać, albowiem dając, otrzymujemy, wybaczając, zyskujemy przebaczenie, a umierając, rodzimy się do wiecznego życia. Przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Amen.
Dziekuję