prezentacja 2 wos

Życie codzienne

w prl

Realia życia codziennego

prl - polska rzeczpospolita ludowa

Oficjalna nazwa państwa polskiego w latach 1952 - 1989.

sentymentalna podróż w czasie

Kto pamięta tamte czasy?Kiedy przy Frani stała mama w Relaksach, żuła gumę z Pewexu i czekała na tatę, który przyjedzie z pracy Żukiem i przywiezie syfon, który właśnie się skończył. Tak, to właśnie czasy PRL - u.

Frania - pralka wirnikowa

Wyglądem przypomina metalową beczkę z przymocowanym z boku wężem. Na górze ma dwie rolki, pełniące funkcje wyżymaczki, obracane za pomocą korbki. Pralkę napełniało się gorącą wodą, wsypywano proszek do prania, a na końcu wsadzano brudne ubrania. Czyste pranie wkładano między rolki, kręcąc korbką odsączano z nich wodę. Pozostałą wodę po praniu wylewano na zewnątrz za pomocą węża.

RELAKSY

Popularne kozaki o któych marzyli wszyscy. Wykonane były z błyszczącego materiału i posiadały grubą podeszwę. Dostępne były w wielu kolorach. Najbardziej popularne były niebieskie, czerwone i srebrne. Z boku posiadały napis "relaks"

SYFON

Butelka szklana bądź metalowa, ze specjalnym miejscem, do którego wkładano naboje z CO2 i wstrzeliwano je do butelki wypełnionej wodą. Otrzymywano w ten sposób wodę sodową. Największym problemem był zakup naboi, najczęściej brakowało ich w sklepach.

ŻUK

Samochód dostawczy polskiej produkcji. Dostępny był w dwóch wersjach: dwuosobowa kabina z drewnianą skrzynia ładunkową przykrytą plandeką lub wykonany cały z blachy tzw. "blaszak", przystosowany do przwozu towarów bądź osób. Był to samochód bardzo słabo wyposażony i awaryjny.

pewex

Sklep, w którym za towar płaciło się obcą walutą, najczęściej dolarami albo bonami towarowmi. Można było tam kupić towary zagraniczne i polskie, których nie można było kupić w zwykłych sklepach.

PRODUKTY DOSTĘPNE W PEWEX-ie

• Markowa odzież - jeansy - Wranglery, Levisy
• Coca-cola w puszce
• Guma balonowa "Donald"
• Papierosy "Malboro", "Carmen"
• Alkohol "Johnnie Walker"
• Kawa "Arabica"
• Zabawki - klocki "Lego", samochody marki "Machbox"
• Papier toaletowy

ciekawostki

3. Gdy brakowało gumy do grania, koleżanka mojej mamy wpadłą na pomysł, aby powyciągać gumki z ubrań, które klienci przynosili do jej mamy - krawcowej, w celu dokonania przeróbek i poprawek.

1. Każdy chciał mieć relaksy, jednak moja mama uważała, że są brzydkie i wstydziła się je nosić. Chodziła w nich do szkoły, bo rodzice jej kazali, ale w tornistrze nosiła czerwone, zamszowe czółenka na obcasie, które zakładała w szkole.

4. Do mojego wuja przyjechali znajomi z Poznania, którzy mieli zagraniczny samochód. Natomiast mój wuja miał malucha. Dzieci znajomych przez długi czas bawiły się korbkami do otwierania szyb, ponieważ w ich aucie otwierały się elektrycznie. Była to dla nich świetna zabawa.

2. Do dziś w łazience mojej prababci, na honorowym miejscu, stoi pralka Frania. Mimo, iż obok stoi pralka automatyczna, to i tak prababcia korzysta z Frani. Sentyment pozostał. Strach pomyśleć, co będzie jak Franie dopadnie awaria.

5. Mój tata miał motorynkę. Aby ją zatankować musiał godzinami stać w ogromnej kolejce do CPN-u po zaledwie 5 litrów paliwa.

W czasach PRL-u moja mama chodziła do szkoły podstawowej i uczyła się obowiązkowo języka rosyjskiego. Popularne było wtedy korespondowanie z dziećmi z ZSRR. Pisząc listy można było uczyć się języka rosyjskiego. Oto kilka pamiątkowych listów.

Mama ma również w swojej kolekcji książki z dzieciństwa, wydane w latach 70-tych.

dziękuję za uwagę

Przygotowała: Areta Pawlicka kl. 8c