Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

Transport wodny 9.04.

a.kobus

Created on April 7, 2021

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

Statki na widnokręgu

Transport wodny

Otwórz podręcznik do polskiego na str. 66,67 i razem ze mną czytaj wiersz.

Na kolejnych stronach prezentacji zobaczysz zwrotki z wiersza Tadeusza Plebańskiego "O statkach dużych i małych". Dołączę też zdjęcia statków, o których jest tam mowa. Twoim zadaniem jest podkreślenie ołówkiem wszystkie nazwy statków.

Płynie statek towarowy, o spóźnieniu nie ma mowy. W porcie czeka już ładunek: kilka aut, jakiś pakunek oraz mnóstwo kontenerów. Już kapitan jest u steru. Sprawdza jeszcze szlak podróży i nie czeka chwili dłużej. Długi rejs się rozpoczyna. Dźwięczy gong. Kierunek Gdynia!

Z prądem rzeki płynie barka, a jej szyper głośno sarka: Tyle muszę przewieźć drzewa z Sandomierza aż do Tczewa! Jak się z wszystkim tym uporam? Tu mielizna, tam zapora. I płyniemy tak powoli. Czy ktoś ulży mej niedoli? Dalej, płyńmy na nadbrzeże, wymienimy sie przy sterze.

Prom zna trasę tylko jedną. Lecz mu nie jest wszystko jedno. Jako statek pasażerski jest dla ludzi przyjacielski. Ma kajuty, koje, taras i dowiezie wszystkich zaraz z tego brzegu na brzeg drugi. Drogi nigdy nie pogubi, bo nią pływa już od lat. Po co płynąć ma gdzieś w świat?

Patrzcie tam! Wielki tankowiec. Lecz nie wiezie wcale owiec. Z wierzchu nic nie widać wcale, trochę jakby ogromny walec. Nie ma żagli ani okien, pusty, gdzie nie sięgnąć okiem. Choć na rufie ktoś z załogi leży i opala nogi. Ale pod pokładem, słowo! wiezie on ropę naftową.

Walczy z falą mały kuter sieci trochę ma zepsute, trochę ma podarte żagle, nic nie złowił, aż tu nagle... Jest! Ławica! Mnóstwo szprotek! Zaraz płyniemy z powrotem! Wyciagajcie szybko sieci! O, już stado mew leci! Trzeba przyznać, że jest chwacki mały statek ten rybacki.

Transatlantyk utknął w lodzie. A to się nie zdarza co dzień. Że sam ruszy, już nie liczy, wzywa statek pomocniczy. I już płynie lodołamacz. Okręt, który ciężko złamać. Kruszy lód, rozbija krę. I już się nie kończy źle podróż ta, podbiegunowa. Można zacząć od nowa.

Patrz! Chodź! Statek! Wycieczkowy! Ja na statek? Nie ma mowy! Ja się boję morza, wody, może pójdę tam na lody. Nie chcę mieć choroby morskiej... A szalupy? Takie wąskie! Nie, nie, nie! Ja wolę ląd! A ty się nie boisz? Skąd! Jestem chyba morskim wilkiem. Płynę w rejs! Zaczekaj chwilkę!

Tak wygląda sztorm z mostka wielkiego tankowca.

Zadania do wykonania

Dziękuję:)

Title 2