Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
Polowanie
Anna Jeziorna
Created on March 30, 2021
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
View
Women's Presentation
View
Vintage Photo Album
View
Geniaflix Presentation
View
Shadow Presentation
View
Newspaper Presentation
View
Memories Presentation
View
Zen Presentation
Transcript
7.04.2021
Lekcja
temat: Jakie obrazy z polowania pokazuje A.Mickiewicz we fragmencie „Pana Tadeusza”?
START!
Spis treści
01
02
03
04
Bohaterowie
definicja
cel
Treść
część pierwsza
tekst
05
08
06
07
Bohaterowie
plan
koniec
środki poetyckie
część druga
cel: - wskazuję bohaterów tekstu - porządkuję plan wydarzeń poznanego fragmentu - wskazuję środki poetyckie w tekście i wyjaśniam ich funkcję
Księga czwarta Głupi niedźwiedziu! gdybyś w mateczniku1 siedział, Nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział; Ale czyli pasieki zwabiła cię wonność, Czy uczułeś do owsa dojrzałego skłonność, Wyszedłeś na brzeg puszczy, gdzie się las przerzedził, I tam zaraz leśniczy bytność twą wyśledził, I zaraz obsaczniki2, chytre nasłał szpiegi, By poznać, gdzie popasasz i gdzie masz noclegi; Teraz Wojski z obławą, już od matecznika Postawiwszy szeregi, odwrót ci zamyka. Tadeusz się dowiedział, że niemało czasu Już przeszło, jak ogary3 wpadły w otchłań lasu. Cicho – próżno myśliwi natężają ucha; Próżno, jak najciekawszej mowy, każdy słucha Milczenia, długo w miejscu nieruchomy czeka; Tylko muzyka puszczy gra do nich z daleka. Psy nurtują po puszczy jak pod morzem nurki, A strzelcy obróciwszy do lasu dwururki4, Patrzą Wojskiego: ukląkł, ziemię uchem pyta; Jako w twarzy lekarza wzrok przyjaciół czyta Wyrok życia lub zgonu miłej im osoby,
1. matecznik – niedostępne miejsce puszczy z legowiskami dzikich zwierząt. 2. obsacznik – człowiek biorący udział w osaczaniu zwierzyny podczas polowania. 3. ogary – psy myśliwskie. 4. dwururka – strzelba myśliwska o dwóch lufach.
Nie było rady! Wszyscy pomimo zakazu W las pobiegli. Trzy strzelby huknęły od razu; Potem wciąż kanonada, aż głośniej nad strzały Ryknął niedźwiedź i echem napełnił las cały. Ryk okropny! boleści, wściekłości, rozpaczy; Za nim wrzask psów, krzyk strzelców, trąby dojeżdżaczy7 Grzmiały ze środka puszczy; strzelcy – ci w las śpieszą, Tamci kurki odwodzą, a wszyscy się cieszą, Jeden Wojski w żałości, krzyczy, że chybiono. Strzelcy i obławnicy poszli jedną stroną Na przełaj zwierza, między ostępem i puszczą;
Tak strzelcy, ufni w sztuki Wojskiego sposoby, Topili w nim spojrzenia nadziei i trwogi. „Jest! jest!” – wyrzekł półgłosem, zerwał się na nogi. On słyszał! Oni jeszcze słuchali – nareszcie Słyszą: jeden pies wrzasnął, potem dwa, dwadzieście, Wszystkie razem ogary rozpierzchnioną zgrają Doławiają się, wrzeszczą, wpadli na trop, grają, Ujadają: już nie jest to powolne granie Psów goniących zająca, lisa albo łanie, Lecz wciąż wrzask krótki, częsty, ucinany, zjadły; To nie na ślad daleki ogary napadły, Na oko gonią – nagle ustał krzyk pogoni, Doszli zwierza; wrzask znowu, skowyt; zwierz się broni I zapewne kaleczy: śród ogarów grania5 Słychać coraz to częściej jęk psiego konania. Strzelcy stali i każdy ze strzelbą gotową Wygiął się jak łuk naprzód, z wciśnioną w las głową. Nie mogą dłużej czekać! Już ze stanowiska Jeden za drugim zmyka i w puszczę się wciska; Chcą pierwsi spotkać zwierza; choć Wojski ostrzegał, Choć Wojski stanowiska na koniu obiegał, Krzycząc, że czy kto prostym chłopem, czy paniczem, Jeżeli z miejsca zejdzie, dostanie w grzbiet smyczem6,
5. granie ogarów – szczekanie psów myśliwskich. 6. smyczem – dziś: smyczą. 7. dojeżdżacz – służący ścigający zwierzynę na polowaniu.
A niedźwiedź, odstraszony psów i ludzi tłuszczą, Zwrócił się nazad w miejsca mniej pilnie strzeżone, Ku polom, skąd już zeszły8 strzelcy rozstawione, Gdzie tylko pozostali z mnogich łowczych szyków Wojski, Tadeusz, Hrabia, z kilką9 obławników. Tu las był rzadszy; słychać z głębi ryk, trzask łomu, Aż z gęstwy, jak z chmur, wypadł niedźwiedź na kształt gromu; Wkoło psy gonią, straszą, rwą; on wstał na nogi Tylne i spojrzał wkoło, rykiem strasząc wrogi, I przedniemi łapami to drzewa korzenie, To pniaki osmalone, to wrosłe kamienie Rwał, waląc w psów10 i w ludzi; aż wyłamał drzewo, Kręcąc nim jak maczugą na prawo, na lewo, Runął wprost na ostatnich strażników obławy: Hrabię i Tadeusza. Oni bez obawy Stoją w kroku, na źwierza wytknęli flint rury11 Jako dwa konduktory12 w łono ciemnej chmury;
8. zeszły strzelcy – dziś: zeszli strzelcy. 9. z kilką – dziś: z kilkoma. 10. w psów – dziś: w psy. 11. flinta – myśliwska strzelba; flint rury – lufa strzelby. 12. konduktor – piorunochron.
Aż oba jednym razem pociągnęli kurki (Niedoświadczeni!), razem zagrzmiały dwururki; Chybili. Niedźwiedź skoczył, oni tuż utkwiony Oszczep jeden chwycili czterema ramiony. Wydzierali go sobie; spojrzą, aż tu z pyska Wielkiego, czerwonego dwa rzędy kłów błyska I łapa z pazurami już się na łby spuszcza; Pobledli, w tył skoczyli i, gdzie rzadnie puszcza, Zmykali; zwierz za nimi wspiął się, już pazury Zahaczał, chybił, podbiegł, wspiął się znów do góry I czarną łapą sięgał Hrabiego włos płowy. Zdarłby mu czaszkę z mózgów jak kapelusz z głowy, Gdy Asesor z Rejentem wyskoczyli z boków, A Gerwazy biegł z przodu o jakie sto kroków, Z nim Robak, choć bez strzelby – i trzej w jednej chwili Jak gdyby na komendę razem wystrzelili. Niedźwiedź wyskoczył w górę jak kot przed chartami I głową na dół runął, i czterma łapami Przewróciwszy się młyńcem, cielska krwawe brzemię13 Waląc tuż pod Hrabiego, zbił go z nóg na ziemię. Jeszcze ryczał, chciał jeszcze powstać, gdy nań wsiadły Rozjuszona Strapczyna i Sprawnik14 zajadły.
13. brzemię – ciężar. 14. Strapczyna, Sprawnik – imiona psów.
Zgrubienie – wyraz utworzony w celu wyolbrzymienia czegoś (np. zębiska od wyrazu zęby). Najczęściej oddaje negatywną ocenę (zły, brzydki, groźny) lub negatywne uczucia (strach, gniew, obrzydzenie – np. cielsko). Rzadko ma charakter pieszczotliwy (np. wierne psisko).
Wymieńcie osoby, które biorą udział w polowaniu na niedźwiedzia.
Teraz ............ z obławą, już od matecznika Postawiwszy szeregi, odwrót ci zamyka.
Zwierz za nimi wspiął się, już pazury Zahaczał, chybił, podbiegł, wspiął się znów do góry, I czarną łapą sięgał ................... włos płowy.
............. się dowiedział, że niemało czasu Już przeszło, jak ogary wpadły w otchłań lasu.
Wymieńcie osoby, które biorą udział w polowaniu na niedźwiedzia.
Gdy .............. z .................... wyskoczyli z boków, A .......................... biegł z przodu o jakie sto kroków, Z nim ............, choć bez strzelby, — i trzej w jednej chwili, Jak gdyby na komendę, razem wystrzelili.
+ info
Uporządkuj plan wydarzeń
Środki stylistyczne i ich funkcja
Dziękuję!