Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
kl. 4 - Święty Paweł
piotr84zaw
Created on March 8, 2021
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
View
Teaching Challenge: Transform Your Classroom
View
Frayer Model
View
Math Calculations
View
Interactive QR Code Generator
View
Interactive Scoreboard
View
Interactive Bingo
View
Interactive Hangman
Transcript
Święty Paweł uczy mnie mężnego wyznawania wiary
Na poprzedniej lekcji poznaliście dzieje świętego Piotra. Dziś kolejna postać - święty Paweł.
Św. Paweł to bardzo ciekawa postać. Był Żydem, ale miał obywatelstwo rzymskie. Nosił dwa imiona: hebrajskie Szaweł i rzymskie Paweł.
Początkowo nienawidził uczniów Jezusa. Wielu z nich wtrącał do więzienia. Pewnego razu, kiedy Szaweł był w drodze do Damaszku, oślepiła go wielka jasność i usłyszał głos samego Jezusa. Po tym wydarzeniu Szaweł się zmienił.
Odtąd sam stał się apostołem i świadkiem Jezusa. Był niestrudzonym wędrowcem, znanym w różnych krajach pod imieniem Paweł. Podczas swoich podróży św. Paweł przebył ponad 15 tysięcy kilometrów!
Podczas swoich podróży św. Paweł odwiedził wiele miast. Dziś poznamy tylko niektóre z nich i dowiemy się, co się tam wydarzyło podczas jego pobytu.
Podróże misyjne świętego Pawła
01
01
04
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
W czasie swej pierwszej podróży misyjnej razem ze swoim towarzyszem Barnabą odwiedził Antiochię. We wspólnocie w Antiochii było kilku proroków i mędrców, którzy nauczali o Jezusie. Pewnego dnia Duch Święty przemówił do nich: „Wyznaczcie mi Barnabę i Pawła, bo powołałem ich do szczególnej misji”. Paweł i Barnaba weszli do synagogi, aby się modlić. Po wysłuchaniu fragmentów Biblii, Paweł opowiadał wszystkim o miłości i chwale Pana Jezusa, o Jego życiu i zmartwychwstaniu. Żydzi jednak nie chcieli go słuchać. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli: „Powinniśmy głosić słowo Boże najpierw wam, a potem wszystkim innym. Skoro jednak odrzucacie naszą naukę, teraz skierujemy się do pogan”. Poganie, słysząc to, radowali się, wielbiąc Boga i wielu z nich przyłączyło się do wspólnoty wierzących. Słowo Pańskie rozszerzało się po całej okolicy, ale Żydzi w złości podburzyli ludność i wypędzili apostołów daleko ze swego terytorium.
Podróże misyjne świętego Pawła
01
02
01
02
Podczas drugiej podróży misyjnej Paweł dotarł do miasta Filippi, tam razem z jego towarzyszem Sylasem wtrącono go do więzienia. Jednak w nocy nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi, tak że runęły mury więzienia, a naczelnik myślał, że mężczyźni uciekli. Obawiał się, że spotka go za to surowa kara. Próbował popełnić samobójstwo, ale Paweł uspokoił go: „My wciąż tu jesteśmy”. Tej samej nocy naczelnik więzienia zaprosił ich do siebie, uwierzył w Jezusa i z całą rodziną przyjął chrzest.
Podróże misyjne świętego Pawła
02
01
03
0 2
01
03
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Gdy Paweł dotarł do Koryntu zatrzymał się na jakiś czasw domu izraelskiego małżeństwa. Paweł pomagał im w wyrobie namiotów, gdyż znał się na tym rzemiośle, by w ten sposób zapracować na swoje utrzymanie. Nauczał tam swoich rodaków, że Jezus jest Synem Bożym. Żydzi jednak sprzeciwiali się jego słowom i nie chcieli go słuchać. Wtedy Paweł bardzo się na nich zdenerwował. Rozdarł swe szaty na znak oburzenia i powiedział: „Jeśli się nie zbawicie, będzie to wasza wina, ja zrobiłem wszystko, co mogłem! Od tej pory pójdę mówić o Jezusie poganom”. Coraz więcej mieszkańców Koryntu nawracało się i przyjmowało chrzest. Pewnej nocy Pan ukazał się w widzeniu Pawłowi i powiedział mu: „Nie lękaj się, dalej przemawiaj. Ja jestem z tobą i nikt nie będzie próbował wyrządzić ci krzywdy”. Paweł pozostał w Koryncie półtora roku, nie przestając głosić Ewangelii.
Podróże misyjne świętego Pawła
04
03
01
02
04
04
02
03
04
01
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Lorem ipsum
Ostatnią podróż św. Paweł przebył jako więzień. Gdy był jeszcze w Jerozolimie Żydzi sądzili, że próbuje on odwieść lud od wiary. Gdy więc głosił o Jezusie w świątyni, pochwycono go. Jako obywatela rzymskiego odesłano go do Rzymu, gdzie wyrok na niego miał wydać sam cezar. Podczas morskiej żeglugi rozpętała się burza. Wszyscy byli przerażeni. Paweł uspokoił załogę, zapewniając ją, że Bóg ich ocali. Statek rozbił się u wybrzeży Malty i nikomu nie stała się krzywda. Gdy Paweł wreszcie dotarł do Rzymu pozwolono mu zamieszkać w prywatnym mieszkaniu. Mógł więc bez przeszkód głosić nadejście Królestwa Bożego. Paweł rozmawiał z Żydami o królestwie Bożym i nauczał o Jezusie. Jedni uwierzyli, inni odeszli, nie nawróciwszy się. Paweł zaś rzekł: „Zbawienie Boże posłane jest i do pogan, a oni będą słuchać”. Apostoł przebywał w Rzymie dwa lata.
Poznaliśmy tylko wybrane wydarzenia z podróży św. Pawła. Wszystkie one pokazują, że św. Paweł był odważnym świadkiem Jezusa. Miał on do wypełnienia misję, którą sam Jezus mu przygotował.
„Wybrałem sobie tego człowieka jako narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia”.
Dlaczego św. Paweł tyle podróżował? Jakie przeszkody napotykał podczas podróży?
„Przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej. Często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, wniebezpieczeństwach od własnego narodu, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach na morzu, w niebezpieczeństwach od fałszywych braci; w pracy i umęczeniu, często na czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, w licznych postach, w zimnie i nagości”. (2 Kor 11,24-27)
Św. Paweł napotkał wiele niebezpieczeństw. Nie zniechęcił się jednak i nie zrezygnował ze swojej misji. Całe życie oddał dla głoszenia Ewangelii, aby mogła dotrzeć do wszystkich.
Współcześnie Kościół też ma takich świętych Pawłów. To misjonarze i misjonarki, którzy poświęcaja swoje życie dla innych i Jezusa.
Praca misjonarza Po pierwsze ewangelizuję. Staram się robić jak Pan Jezus: głosić słowo Boże, sprawować sakramenty. Uczyć ludzi, czyli edukować, katechizować. Misjonarz też leczy i robi wszystko, co akurat potrzeba. Poza Kościołem, misją, ludzie w buszu nie mają na kogo liczyć. Misja to jest plebania, kaplica, szkoła, apteka, ośrodek zdrowia, pogotowie ratunkowe; dwadzieścia szkół na terenie parafii o powierzchni kilkuset kilometrów kwadratowych. Jak ktoś jest chory i trzeba na operację do szpitala, do miasta jechać, ludzie przychodzą na misję. Jak trzeba ziarno przywieźć – na misję. Zawsze tak. Dla tych ludzi misjonarz i misja to ostoja.
My też mamy obowiązek głosić Chrystusa, dawać o Nim świadectwo słowem i czynem. Choćby było trudno, nie możemy się z tego zwolnić. Mamy Go nieść w świat w którym jesteśmy. To nasza rodzina, szkoła, podwórko, plac zabaw i każde inne miejsce w którym przebywamy. Możemy też pomóc misjonarzom i w ten sposób głosić Jezusa na całym świecie.
Wpisz do zeszytu. Katecheza T: Święty Paweł uczy mnie mężnego wyznawania wiary.
„Wybrałem sobie tego człowieka jako narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia”.
W modlitwie wieczornej pomól sie za misjonarzy.Proś Pana Jezusa o siłę i zdrowie dla misjonarzy. Także o ich bezpieczeństwo i nowe powołania misyjne.