Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

opisy natury burza dzikie ptactwo dwa stawy

Alicja Błaszko

Created on March 5, 2021

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

OPISY NATURY

Pan Tadeusz

BURZA

Nagle wichry zwarły się, porwały się wpoły(metafora), Borykają się, kręcą(metafora), świszczącemi(epitet) koły Krążą po stawach, mącą do dna wody w stawach(metafora); Wpadli na łąki, świszczą po łozach i trawach(metafora), Pryskają łóz gałęzie(metafora), lecą traw (epitet)przekosy(animizacja) Na wiatr, jako garściami wyrywane włosy(porównanie), Zmieszane z kędziorami snopów(metafora); wiatry wyją(onomatopeja), Upadają na rolę, tarzają się, ryją(animizacje), Rwą skiby, robią otwór wichrowi trzeciemu(metafory), Który wydarł się z roli jak słup czarnoziemu, Wznosi się, jak ruchoma piramida toczy, Łbem grunt wierci, z nóg piasek sypie gwiazdom w oczy, Co krok wszerz wydyma się, roztwiera ku górze I ogromną swą trąbą otrębuje burzę. Aż z całym tym chaosem wody i kurzawy, Słomy, liścia, gałęzi, wydartej murawy, Wichry w las uderzyły i po głębiach puszczy Ryknęły jak niedźwiedzie.

Na zachód jeszcze ozłocona(epitet) Ziemia świeci ponuro(metafora), żółtawo-czerwona(epitet); Już chmura(porównanie), roztaczając(metafora) cienie na kształt sieci(porównanie), Wyławia resztki(epitet) światła(metafora), a za słońcem leci(metafora), Jak gdyby je pochwycić chciała przed zachodem(metafora). Kilka wichrów raz po raz prześwisnęło spodem, Jeden za drugim lecą(animizacja), miecąc krople dżdżyste(epitet), Wielkie, jasne, okrągłe(epitety), jak grady ziarniste.(porównianie)

BURZA

A już deszcz wciąż pluszczy, Jak z sita, w gęstych kroplach(porównanie) (epitet); wtem rykły pioruny(animizacja), Krople zlały się razem; to jak proste struny (epitet)(porównianie)Długim warkoczem (epitet)wiążą niebiosa(porównanie) do ziemi, To jak z wiader(porównanie) buchają warstami(porównanie) całemi. Już zakryły się całkiem niebiosa i ziemia(porównanie), Noc je z burzą od nocy czarniejszą zaciemia. Czasem widnokrąg pęka od końca do końca, I anioł burzy na kształt(metafora) niezmiernego słońca(epitet) Rozświeci twarz, i znowu, okryty całunem, Uciekł w niebo(metafora) i drzwi chmur zatrzasnął piorunem. Znowu wzmaga się burza, ulewa nawalna I ciemność gruba, gęsta,(epitet) prawie dotykalna. Znowu deszcz ciszej szumi(metafora), grom na chwilę uśnie; Znowu wzbudzi się, ryknie i znów wodą chluśnie. Aż się uspokoiło wszystko; tylko drzewa Szumią(onomatopeja) około domu i szemrze(onomatopeja) ulewa.

https://www.youtube.com/watch?v=WdYYmOzmXX4

DZIKIE PTACTWO

Tam derkacz wrzasną (onomatopeja) z łąki, szukać go daremnie, (epitet) Bo on szybuje w trawie jako szczupak w Niemnie; (porównanie) tam ozwał się nad głową ranny wiosny (epitety) dzwonek również głęboko (epitet) w niebie schowany skowronek (metafora) ówdzie orzeł szerokim skrzydłem przez obszary zaszumiał (onomatopeja) strasząc wróble jak kometa cary (porównanie) zaś jastrząb, pod jasnymi wiszący błękity, (metafora) trzepie skrzydłem jak motyl na szpilce przybity. (porównanie)

DWA STAWY

Z nich dwa strugi, jak ręce związane pospołu(porównianie), Ściskają się; strug dalej upada do dołu; Upada, lecz nie ginie, bo w rowu ciemnotę Unosi na swych falach księżyca pozłotę; Woda warstami spada, a na każdej warście Połyskają się blasku miesięcznego (epitet)garście, Światło w rowie na drobne drzazgi się roztrąca(przenośnia), Chwyta je i w głąb niesie toń uciekająca(epitet), A z góry znów garściami spada blask miesiąca. Myślałbyś, że u stawu siedzi Świtezianka, Jedną ręką zdrój leje z bezdennego dzbanka(epitett), A drugą ręką w wodę dla zabawki miota Brane z fartuszka garście zaklętego złota(epitet).

Zaiste, okolica była malownicza! Dwa stawy (epitet)pochyliły ku sobie oblicza(przenośnia) Jako para kochanków(porównnanie); prawy staw miał wody Gładkie i czyste jako dziewicze jagody(porównanie)(epitet); Lewy ciemniejszy nieco, jako twarz młodziana(epitet)(porównanie) Smagława, i już męskim puchem (epitet)osypana. Prawy złocistym piaskiem (epitet)połyskał się wkoło Jak gdyby włosem jasnym(porównanie); a lewego czoło Najeżone łozami, wierzbami czubate; Oba stawy ubrane w zieloności szatę(personifikacja).

rymy: np. - malownicza / oblicza - miota / złota - warście / garście

Dziękujemy wykonały Alicja Błaszko , Natalia Gołda , Daria Podgórzec