Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

Bądźcie płodni

Jolanta Bąbel

Created on March 1, 2021

klasa 4 ponadgimnazjalna

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Corporate Christmas Presentation

Snow Presentation

Vintage Photo Album

Nature Presentation

Halloween Presentation

Tarot Presentation

Winter Presentation

Transcript

Płodność jako dar Boży

Bądźcie płodni

klasa 5 ponadpodstawowa

Dzieci są najcenniejszym darem małżeństwa

Paweł VI HUMANAE VITAE 9

„Bądźcie płodni i rozmnażajcie, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28).

„Człowiek współżył z Ewą, swoją żoną, a ta poczęła i urodziła…”

Życie, o którym mówi Pismo Święte, to bezwzględnie dar Boga. Wbrew temu, co często myśli współczesny człowiek, który próbuje ingerować w plan Boży

św. Jan Paweł II, Mężczyzną i niewiastą stworzył ich. „Warto podkreślić, że jeśli słowo współżył podkreśla raczej fizjologiczną stronę stosunku, to słowo poznał zdaje się zawierać w sobie także myśl, że akt ten jest spotkaniem dwojga osób, w których dochodzą do głosu nie tylko przeżycia cielesne, ale także świadomość miłości”.

św. Jan Paweł II, Mężczyzną i niewiastą stworzył ich.

Pandemia jeszcze bardziej pogłębiła problem. Bowiem w czasach zarazy Polscy przekładają śluby i odkładają decyzje o posiadaniu dziecka, w efekcie mamy spadek liczby urodzeń w 2020. Zdaniem jednej z gazet, GUS podaje szacunkowe dane, z godnie którymi w 2020 r. liczba Polaków zmniejszyła się o ok. 115tys. Osób. Czas pandemii spowodował, że spadek narodzin jest decyzją Polaków, którzy niepewni sytuacji, teleporad i ograniczonego dostępu do służby zdrowia odłożyli decyzje o dziecku. Ale także dane statystyczne pokazują, że w ubiegłym roku zawarto nieco ponad 145 tys. Związków małżeńskich, tj. o 38 tys. Mniej niż rok wcześniej. Informacja ta jest ważna ponieważ liczba ślubów przedkłada się na urodzenia. Ponad połowa dzieci przychodzi na świat w pierwszych latach małżeństwa.

W Polsce od wielu dziesięcioleci pokolenie dzieci nie odtwarza pokolenia rodziców. Sytuację pogarsza wielomilionowa emigracja młodych ludzi. To powoduje dramatycznie szybkie starzenie się polskiego społeczeństwa.

Stwórca, dając człowiekowi życie, chce, by je przekazywał i z Nim współpracował. Nie chodzi tylko o zabezpieczenie sobie spokojnej starości. Ta przedziwna zdolność przekazywania życia wiąże się z koniecznością głębszego spojrzenia nie tylko na rodzicielstwo, ale także na współżycie, które należy do istotnych zadań małżeństwa. Współżycie nie jest równoznaczne z zapoczątkowaniem nowego życia. Stwarza ono jedynie warunki umożliwiające zespolenie komórek rodzicielskich. Nowe życie jest darem.

Narzeczeni zawierający małżeństwo słyszą pytanie, czy chcą przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym Bóg ich obdarzy. – zastanówmy się jakie prawdy zawarte są w tym pytaniu?

Każdy człowiek jest dzieckiem Boga, dlatego Jezus szanuje i kocha każdego z nas. Chrzest daje nam stały dostęp do Pana, który nieustannie czeka na człowieka. Jezus pragnie, by człowiek nawiązał z Nim relację, szukał kontaktu z Nim. Dziecko Boże może zawsze przyjść do Pana, kiedy tylko zechce, i prosić Go o błogosławieństwo. Jednak człowiek, będąc dzieckiem Bożym, powinien wystrzegać się poczucia samowystarczalności, egoizmu. Jeśli będziemy przychodzić do Boga jak dzieci, On nas nauczy prawidłowych postaw i właściwego myślenia.

W Ewangelii wg. św. Mateusza czytamy:

Nowy człowiek

Istota, która powstaje w wyniku zespolenia komórek rozrodczych, jest człowiekiem. Staje się nim tylko dzięki szczególnej stwórczej interwencji Boga. Rozważając tę tajemnicę, łatwiej nam zrozumieć, że dziecko jest darem od Boga i nie należy tylko do rodziców. Z tego powodu powinno być zawsze przyjęte i traktowane z szacunkiem.

Nauczanie Kościoła

W nauczaniu Kościoła obydwa grzechy: antykoncepcję i sztuczne produkowanie życia (pozornie zupełnie przeciwne) odrzuca się na podstawie ich sprzeczności z tą samą normą etyczną, mówiącą o miłości małżeńskiej. Kiedy małżonkowie wiedzą, że istnieją ważne powody, dla których nie powinni prowadzić do poczęcia nowego dziecka, wstrzymują się od zbliżenia małżeńskiego w dniach płodnych. To nie oznacza, że ich zbliżenie małżeńskie przeżywane w dniach niepłodnych traci swoją wartość etyczną. Zbliżenie to również wyraz małżeńskiej jedności. Istotnym duchowym elementem znaku jedności oblubieńczej jest wewnętrzna gotowość przyjęcia życia, czyli bezwarunkowa otwartość na dar potomstwa, jeśli taka jest wola Boża. Bóg stwarza nową osobę nie na "rozkaz człowieka", lecz wtedy, kiedy On chce. Grzechem jest sytuacja, kiedy małżonkowie nie chcą przyjąć od Boga daru życia i albo zamykają się w egoizmie, bo mieć dzieci to kłopot, albo zamieniają miłość na hedonizm, szukają tylko "miłości seksualnej", a nie daru osobowego.

Zdaniem prof. Wandy Półtawskiej...

lekarz, który ma sumienie, powinien respektować następujące wymagania moralne: 1. Nie zabijać dzieci nienarodzonych; 2. Nie zapisywać środków antykoncepcyjnych (przecież nie są lekarstwem); 3. Odrzucić wszelkie formy eksperymentów na embrionach w jakimkolwiek stadium rozwoju, czy w ogóle eksperymentów na ludziach; 4. Uznawać wyłączność małżeństwa jako podmiotu upoważnionego do działania seksualnego; 5. Nazywać po imieniu wszelkie perwersje, dewiacje i zboczenia, czyli nie kłamać.

Prof. Wanda Półtawska

Macie i musicie planować świętość, działanie, ale nie życie, bo nie macie władzy, żeby dać życie. Każde dziecko jest bowiem dziełem Boga, a nie człowieka

prof. Wanda Półtawska

„Stąd każdy z nas ma obowiązek, chronić życie i zrobić wszystko, by życie każdego i każdej z tych najmniejszych z nas mogło się rozwinąć niezależnie od tego, czy badania prenatalne są pomyślne, czy też mamy do czynienia z podejrzeniem jakiejkolwiek choroby, czy niepełnosprawności”

Niektórzy ludzie dążą do wyprodukowania człowieka rożnymi metodami. W ten sposób usiłują zmusić Pana Boga, by pełnił ich wolę, a więc stawiają się na Jego miejscu, czyniąc Go swoim sługą, a zarazem obracają przeciw Bogu całe bogactwo daru przekazania życia.

Katechizm Kościoła Katolickiego w punkcie 366 naucza: że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga, nie jest ona „produktem” rodziców – i jest nieśmiertelna.

Właściwym miejscem dla cielesności i płciowości człowieka jest małżeństwo, które wykracza poza ramy cielesne, biologiczne i czysto ludzkie, traktuje małżeństwo jako nową rzeczywistość zbawczą. Miłość małżeńska jest przede wszystkim miłością na wskroś ludzką z jej cielesnością i zmysłowością (Paweł VI Humane vitae 9). Życia małżeńskiego bowiem nie da się oddzielić od współżycia seksualnego, które jest istotną częścią. [włoscy kardynałowie i biskupi w 2008r. zabrali głos w tej sprawie: To nie po katolicku nie czerpać przyjemności z seksu i nie mieć na niego ochoty].

Człowiek jest zaproszony do uświęcania całej osoby – duszy i ciała. Praktyczną konsekwencją świętości ciała jest troska o czystość, której przejawem jest właśnie życie według Ducha. Cnota ta pozwala małżonkom przeżywać ich męskość i kobiecość w kategoriach nie pożądania ale daru. Narzeczeni stają się szafarzami sakramentu małżeństwa, całkowicie oddając się i przyjmując nawzajem. Jest to ważne, ze małżeństwo nie skonsumowane nie uważa się za w pełni ukonstytuowane. Miłość prowadząca do małżeństwa sprawia, że ludzkie ciało staje się darem dla drugiego. Chrześcijanin nie może utożsamiać życia w ciele z życiem według ciała. Życie duchowe ogarnia całą rzeczywistość powołania małżonków, domagając się przebóstwienia tego, co cielesne. Są oni zaproszeni do rozpoznawania niezwykłości w rzeczach zwykłych i wzajemnego uświęcenia się w codzienności. Relacje małżeńskie to również rozpoznanie się przez małżonków jako brata i siostry, co nadzwyczaj pięknie opisuje Księga Tobiasza i Pieśń nad pieśniami.

Aby uszanować godność dziecka, trzeba zauważyć, ze jest ono powierzone zarówno rodzicom, jak i społeczeństwu przez Boga – Stwórcę i Ojca. Jeśli przyjmiemy, że dziecko jest darem, to w tym sposobie myślenia zawarta jest prawda, że nie jest ono dane na własność rodzicom i społeczeństwu. Jest osobą, podmiotem już w okresie rozwoju, co zobowiązuje rodziców i społeczeństwo do otoczenia go opieką i pomocą. Od właściwego wypełnienia zadań względem młodego pokolenia zależy cała przyszłość ludzkości. Jeśli dziecko nie będzie traktowane w sposób odpowiadający jego ludzkiej godności, jeśli nie będzie szanowane, wyuczy się postaw traktowania rodziców i wychowawców. Nakaz biblijny zawarty w tytule dzisiejszej lekcji rodzi liczne pytania.

Dwa aspekty zjednoczenia małżeńskiego: jednoczący oraz prokreacyjny nie mogą być rozdzielone w sposób sztuczny bez naruszenia wewnętrznej prawdy samego aktu. W katolickiej koncepcji małżeństwa mówimy o jego dwóch celach: świętości i szczęściu małżonków oraz wydaniu na świat i wychowania potomstwa.

Podsumowanie

Płodność jest najwspanialszym darem dla człowieka od Boga. Płodność jako cel ludzkich dążeń to przede wszystkim przedmiot wiary, nadziei i tym samym modlitwy. Sytuuje człowieka przede wszystkim w relacji do Boga, a nie w relacji do świata. Biblijne „bądźcie płodni” (Rdz1,28) posiada to samo znaczenie, co wcześniejsze słowa Boga: „Niech się stanie”.

Każde dziecko jest darem

pieśń 88 dzieci cenny dar od boga

Dziękuję

Opis ten stawia nas „wobec całej realności zjednoczenia małżeńskiego, tego współżycia, w którym mężczyzna i kobieta «stają się jednym ciałem»” Właśnie w realności wzajemnego zbliżenia odsłania się przed nimi rodzicielskie znaczenie ich ciała. To „poznanie” prowadzi małżonków do odkrycia pełnej tajemnicy swojej męskości i kobiecości. Ta tajemnica odsłania się przed nimi, gdy oboje stają wobec siebie jako ojciec i matka. Ewa patrząc na rysy twarzy swojego dziecka, rozpoznaje w nich nie tylko obraz siebie i męża – własne człowieczeństwo, ale i obraz samego Boga. W tym momencie jej świadomość sięga początku stworzenia. Ewa stwierdza to mówiąc: „Urodziłam człowieka z pomocą Jahwe” (Rdz 4,1). Dostrzegając Boga w urodzonym dziecku jest świadoma, że uczestniczy w tajemnicy stworzenia „odnawiającej się w ludzkim rodzeniu”. Uznaje Boga za Stwórcę człowieka. Poród dziecka widzi jako przedłużenie stwórczego dzieła Boga, które tym razem dokonuje się przy współpracy ziemskich rodziców. Dziecko jest nie tylko ich dzieckiem, ale i dzieckiem Boga, który je powierzył ziemskim rodzicom jako najcenniejszy dar.