Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Reuse this genially

n1.38

Woyt Es

Created on February 24, 2021

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Smart Presentation

Practical Presentation

Essential Presentation

Akihabara Presentation

Pastel Color Presentation

Visual Presentation

Relaxing Presentation

Transcript

Niosę krzyż z Panem Jezusem

ekatecheta - katecheza interaktywna

– Jak nazywa się okres, który rozpoczął się w Środę Popielcową? – Ile dni trwa Wielki Post? – Dlaczego ma czterdzieści dni? – Czego uczy nas Pan Jezus, odrzucając pokusy szatana? – Dla Kogo staramy się być lepszymi w Wielkim Poście?

W Środę Popielcową rozpoczęliśmy czterdziestodniowy okres Wielkiego Postu. Jest to czas, w którym staramy się być lepszymi dla Pana Jezusa. Zastanowimy się dzisiaj nad bardzo trudnym pytaniem: dlaczego Pan Jezus przyjął cierpienie i umarł na krzyżu.

Pan Jezus kocha każdego nas. Kocha tak bardzo, że pragnie, byśmy kiedyś zamieszkali razem z Nim w niebie. Niestety, ludzie popełniając zło, odrzucili miłość Boga i zamknęli sobie drogę do nieba. Pan Jezus przyszedł na ziemi, by to naprawić. Z miłości do ludzi cierpiał i umarł na krzyżu. Choć był niewinny, pozwolił, aby Go oskarżono i włożono na Jego ramiona ciężki krzyż. W Piśmie Świętym znajdujemy opis Jego cierpienia.

przeczytaj fragemnt biblijny

[Jezus] dźwigając krzyż, wyszedł na miejsce (…), które (…) nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano.

(J 19,17-18a)

– Co Pan Jezus niósł na górę Golgota? – Co się stało na Golgocie?

Jezus został ukrzyżowany na Golgocie i tam zmarł. Przez swoje cierpienie i śmierć na krzyżu odkupił winy wszystkich ludzi. Dzięki Jego śmierci niebo jest dla otwarte dla każdego człowieka na ziemi. Nad tą prawdą rozmyślamy w Wielkim Poście. Pomagają nam w tym nabożeństwa drogi krzyżowej.

– Co to jest droga krzyżowa? – Jak wygląda nabożeństwo drogi krzyżowej?

Droga krzyżowa to droga, którą szedł Pan Jezus, niosąc krzyż. W czasie tej drogi cierpiący Jezus spotykał różne osoby, upadał pod krzyżem, a na końcu został do niego przybity. Podczas nabożeństwa drogi krzyżowej rozważamy wszystkie te wydarzenia. Nazywamy je stacjami, ponieważ zatrzymujemy się i rozmyślamy nad nimi. Pomagają nam w tym obrazy przedstawiające, co spotkało Jezusa niosącego krzyż. Gdy będziecie w kościele, przyjrzyjcie się obrazom przedstawiającym stacje drogi krzyżowej. Uczestniczący w nabożeństwie podchodzą do każdej z nich.

Podczas nabożeństwa przy każdym z czternastu obrazów zatrzymujemy się, słuchamy krótkiego rozważania, a następnie przechodzimy do następnego obrazu, mówiąc lub śpiewając: „Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami”.

Poznacie teraz stacje drogi krzyżowej, dowiecie się, jakie wydarzenia przedstawiają. Spróbujcie sobie uświadomić, jak Pan Jezus cierpiał, żeby nas odkupić z win.

– Kto włożył Jezusowi krzyż na ramiona? – Co się stało podczas drogi Jezusa na Golgotę? – Co Jezus zawołał chwilę przed tym, jak umarł?

Pan Jezus zniósł bardzo duże cierpienie z miłości do nas. Nie zrezygnował pomimo bólu. Tak bardzo nas kocha, że oddał swoje życie, byśmy kiedyś byli szczęśliwi w niebie.

Opowiadanie

Krzyś z mamą wracał ze szkoły. Mama niosła jego plecak, ponieważ Krzyś czuł się bardzo zmęczony. Tak bardzo, że nie mógł zjeść obiadu. Położył głowę na stole i zasnął. Mama zaniepokojona dotknęła jego głowy i poczuła, że jest bardzo gorąca. – Krzysiu, jesteś chory. Masz wysoką gorączkę – powiedziała mama i z trudem zaprowadziła synka do jego pokoju. Pomogła mu się rozebrać i położyć do łóżka. Później zadzwoniła po znajomą panią doktor. – Dzień dobry, pani doktor. Mój syn ma prawie 39 stopni gorączki. Czy mogłaby pani do nas przyjść? Minęło około pół godziny i zadzwonił dzwonek do drzwi. Mama zaprosiła panią doktor do środka i poszły razem do pokoju Krzysia. Pani doktor przez stetoskop słuchała, jak bije jego serce, jak działają płuca i oskrzela. Zajrzała do gardła i nosa, czego Krzyś nie lubił. – To grypa – powiedziała pani doktor. – Musisz zostać w łóżku kilka dni, aż wyzdrowiejesz. Będziesz musiał brać lekarstwa. No i przez kilka dni nikt nie może cię odwiedzać, żebyś kogoś nie zaraził. – A mama, tata i siostra mogą być ze mną – zaniepokoił się Krzyś. – Oni mogą, a nawet powinni – powiedziała wesoło pani doktor. – Przecież musi się ktoś tobą opiekować.

Opowiadanie

Przez trzy dni Krzyś leżał bardzo spokojnie. Czwartego dnia poczuł się trochę lepiej i zaczął marudzić. Narzekał, że jedno lekarstwo za gorzkie, syrop za słodki, tabletki za duże… Mleko za gorące, a sok za zimny… – Mógłbym wyjść na podwórko? – prosił mamę. – Nie ma mowy. Jesteś jeszcze chory. Być może za kilka dni będziesz mógł wyjść – odpowiadała cierpliwie mama. – Nudzę się. To może zadzwonię do Marka, żeby mnie odwiedził. Dowiem się, co było zadane w szkole – dopominał się Krzyś. – Lepiej będzie, jak ja to zrobię – powiedziała mama i zadzwoniła do mamy Marka. Zapytała, czy Marek nie chciałby porozmawiać z Krzysiem przez telefon, i podała telefon synowi. – Cześć Marek. Odwiedzisz mnie? – pytał Krzyś. – Tak mi się nudzi. Przez chwilę słuchał, co mówi Marek. – No dobrze. Cześć – powiedział w końcu do słuchawki i zrezygnowany oddał mamie telefon. – Marek z mamą idą do kościoła na drogę krzyżową, bo dzisiaj jest piątek. Ale jak wróci, to zadzwoni – poinformował mamę Krzyś. – Ja też chciałbym iść na drogę krzyżową – dodał.

Opowiadanie

Mama zaczęła szukać czegoś na półce z książkami. Po chwili wyjęła niewielką książkę. Na okładce była namalowana postać Pana Jezusa niosącego krzyż. – Jeżeli chcesz, to przeczytam ci, jak Pan Jezus szedł drogą na Golgotę, niosąc krzyż – zaproponowała mama. Krzyś szybko okrył się kołdrą i w skupieniu słuchał. „Żołnierze zaprowadzili Jezusa do rzymskiego namiestnika, Piłata. Piłat jednak nie widział powodu, aby skazać Jezusa na śmierć. Pokazał więc Jezusa tłumowi, który krzyczał: – Ukrzyżuj Go! Bojąc się zgromadzonych ludzi, Piłat skazał Jezusa na ukrzyżowanie. Rzymscy żołnierze zaczęli drwić z Jezusa. Udawali, że ubierają Go jak króla, i zarzucili na Jego ramiona czerwony płaszcz, a na głowę włożyli Mu koronę z cierniowych gałązek. Patrzyli na Jezusa, przyklękali przed Nim i śmiali się z Niego. Później przygotowali ciężki krzyż, który włożyli Jezusowi na ramiona. Krzyż był tak ciężki, że Jezus niósł go z trudem, przeciskając się przez tłum ludzi… Pan Jezus przyjął krzyż, bo bardzo kocha ludzi”.

Opowiadanie

Mama spojrzała na Krzysia i zobaczyła łzy w jego oczach. – Co się stało? – zapytała. – Źle się czujesz, synku? – Nie – odparł Krzyś. – Tylko żal mi Pana Jezusa. On cierpiał dla mnie, a ja nie mogę mu pomóc – dodał. – Możesz pomóc Panu Jezusowi – powiedziała cicho mama. – Nie chodzi o to, by nieść drewniany krzyż, ale o to, żeby ofi arować Mu swoje cierpienie. Pomyśl, co sprawia ci trudność, i obiecaj Panu Jezusowi, że przyjmiesz te trudności bez narzekania. Krzyś milczał dłuższą chwilę. – Wiesz, mamo, poproszę Pana Jezusa, żeby pomógł mi być dobrym dla ciebie i taty, i Zosi – mówił poważnie Krzyś. – No i nie mogę zmuszać Marka, by mnie odwiedził. Poczekam, aż całkiem wyzdrowieję. – Pan Jezus cieszy się, gdy ktoś chce Mu oddać swoje cierpienie. I pomaga pokonać trudności w życiu. Pomodlimy się teraz modlitwą, którą często odmawia się na drodze krzyżowej – powiedziała mama i zaczęła: – Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami. Pochyliła się nad Krzysiem i zobaczyła, że zmęczony zasnął. Pogłaskała więc tylko syna po głowie i cicho wyszła z pokoju.

Obejrzyj

Droga krzyżowa - video

praca z podręcznikiem

przygotowanie prezentacji

ekatecheta.blogspot.com

prezentacja opracowana na podstawie materiałów wydawnictwa Jedność