Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
Marian Bernaciak
skirzewska-nikola
Created on February 21, 2021
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
View
Audio tutorial
View
Pechakucha Presentation
View
Desktop Workspace
View
Decades Presentation
View
Psychology Presentation
View
Medical Dna Presentation
View
Geometric Project Presentation
Transcript
Gazeta Polska
Polska, 1917-1946
#1939-1945
Wydanie specjalne
Marian Bernaciak
Żołnierz Wyklęty
Marian Bernaciak
Marian Bernaciak, ps. „Orlik”, „Dymek” – podporucznik rezerwy Wojska Polskiego, członek ZWZ-AK, dowódca oddziału partyzanckiego AK, a następnie Zrzeszenia WiN na Lubelszczyźnie.
MAJOR
ZOBACZ
Po kapitulacji obrońców miasta dostał się do niewoli sowieckiej. Większość oficerów pułku zginęła w miejscach straceń zbrodni katyńskiej. Bernaciak uciekł z transportu kolejowego znajdującego się już na terytorium sowieckim. W mundurze powrócił do swojej rodzinnej miejscowości na obszarze okupacji niemieckiej.
Urodził się 6 marca 1917 r. w Zalesiu na Lubelszczyźnie. Ukończył szkołę w Rykach i gimnazjum w Puławach. Podczas służby wojskowej ukończył Mazowiecką Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii w Zambrowie. Krótko pracował na poczcie w Sobolewie. U progu II wojny światowej jako rezerwowy otrzymał przydział do 2 Pułku Artylerii Ciężkiej w Chełmie.
Bernaciak i akcja „Burza”
Jeszcze przed rozpoczęciem akcji „Burza” oddział przeprowadził około dwudziestu ataków na siły niemieckie. W momencie wkraczania Armii Czerwonej w granice obwodu AK Puławy samodzielnie wyzwolił Ryki i zapobiegł represjom przeciwko mieszkańcom Dęblina. Z powodu zagrożenia aresztowaniem przez Sowietów podjął jednak marsz na zachód. Działalnością w rejonie Warszawy zamierzał odciążyć walczące miasto. Bernaciak uznał, że wysiłki jego ludzi są zagrożone przez Sowietów, i zdecydował się rozwiązać oddział liczący aż 350 żołnierzy AK. Na kilka miesięcy zrezygnował z konspiracji. Ukrywał się przed Sowietami i bezpieką.
Bernaciak w Zrzeszeniu „Wolność i Niezawisłość”
Do największej akcji oddziału doszło 24 maja 1945 r. pod wsią Las Stocki koło Puław. Po ataku na Puławy władze komunistyczne zdecydowały się na mobilizację wielkich sił zdolnych do rozbicia zgrupowania „Orlika”. W rejon jego działalności ściągnięto nawet broń pancerną. Tzw. Ludowe Wojsko Polskie, grupy UB i MO wspierały Sowietów. Mimo początkowego zaskoczenia odpoczywających ludzi Bernaciaka szybko udało się opanować chaos. O sukcesie partyzantów zadecydowało przypadkowe natknięcie się „Orlika” i jego najbliższego otoczenia na dowództwo zgrupowania sił komunistycznych. W krótkiej walce zginęło 17 żołnierzy NKWD i 10 funkcjonariuszy UB i MO, m.in. Naczelnik Wydziału do Walki z Bandytyzmem Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Lublinie kpt. Henryk Dereszewicz. Dzięki zamieszaniu w szeregach przeciwnika partyzantom udało wyrwać się z okrążenia. Stracili zaledwie 11 żołnierzy, komuniści ponad 70. Była to jedna z największych bitew powstania antykomunistycznego.
Śmierć Bernaciaka
Mjr „Orlik” zginął na skutek donosu złożonego milicji przez sołtysa wsi Piotrówek. 24 czerwca 1946 r. został zaatakowany przez oddziały LWP i Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego ochraniające w tym rejonie przygotowania do referendum. Major wracał z odprawy dowódców miejscowych oddziałów WiN i dysponował jedynie niewielką obstawą liczącą kilku żołnierzy. Dwóm z nich udało się wyrwać z okrążenia. Dzięki ich relacjom znamy przebieg ostatnich chwil życia „Orlika”. Nie wiadomo jednak, czy Bernaciak zginął z powodu ran poniesionych w walce, czy ranny popełnił samobójstwo. Wraz z nim zginęło dwóch żołnierzy. Jego ciało zostało ukryte na Cmentarzu Bródnowskim. Do dziś nie zostało odnalezione.