Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

Krasicki "Żona modna"

grazyna73

Created on February 9, 2021

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

W krzywym zwierciadle - Ignacy Krasicki "Żona modna"

Modna Filis

" (...) Ma talenta śliczne: Wziąłem po niej w posagu cztery wsie dziedziczne, Piękna, grzeczna, rozumna”. „Tym lepiej”. „Tym gorzej. Wszystko to na złe wyszło i zgubi mnie wsporzej; Piękność, talent wielkie są zaszczyty niewieście, Cóż po tym, kiedy była wychowana w mieście”

Warunki intercyzy

"Przyszło do intercyzy. Punkt pierwszy: że w mieście Jejmość przy doskonałej fancuskiej niewieście, Co lepiej (bo Francuzka) potrafi ratować, Będzie mieszkać, ilekroć trafi się chorować. Punkt drugi: chociaż zdrowa czas na wsi przesiedzi, Co zima jednak miasto stołeczne odwiedzi. Punkt trzeci: będzie miała swój ekwipaż własny. Punkt czwarty: dom się najmie wygodny, nieciasny, To jest apartamenta paradne dla gości, Jeden z tyłu dla męża, z przodu dla jejmości. Punkt piąty: a broń Boże! — Zląkłem się. A czego? »Trafia się — rzekli krewni — że z zdania wspólnego Albo się węzeł przerwie, albo się rozłączy!«

Rzeczy pierwszej potrzeby na nową drogę życia

"(...) Zajeżdża angielska karéta. Siada jejmość, a przy niej suczka faworyta. Kładą skrzynki, skrzyneczki, woreczki i paczki, Te od wódek pachnących, tamte od tabaczki, Niosą pudło kornetów, jakiś kosz na fanty; W jednej klatce kanarek, co śpiewa kuranty, W drugiej sroka, dla ptaków jedzenie w garnuszku, Dalej kotka z kocięty i mysz na łańcuszku. Chcę siadać, nie masz miejsca; żeby nie zwlec drogi, Wziąłem klatkę pod pachę, a suczkę na nogi."

Osoby niezbędne do obsługi we wspólnym domu

"(...)»Masz waćpan kucharza?« »Mam, moje serce«. »A pfe, koncept z kalendarza, Moje serce! Proszę się tych prostactw oduczyć!« Zamilkłem. Trudno mówić, a dopieroż mruczyć. Więc milczę. Jejmość znowu o kucharza pyta. »Mam, mościa dobrodziejko«. »Masz waćpan stangréta?« »Wszak nas wiezie«. »To furman. Trzeba od parady Mieć inszego. Kucharza dla jakiej sąsiady Możesz waćpan ustąpić«. »Dobry«. »Skąd?« »Poddany«. »To musi być zapewne nieoszacowany- Musi dobrze przypiekać reczuszki, łazanki, Do gustu pani wojskiej¹⁶, panny podstolanki. Ustąp go waćpan; przyjmą pana Matyjasza, Może go i ksiądz pleban użyć do kiermasza. A pasztetnik?« »Umiał ci i pasztety robić«. »Wierz mi waćpan, jeżeli mamy się sposobić Do uczciwego życia, weźże ludzi zgodnych, Kucharzy cudzoziemców, pasztetników modnych, Trzeba i cukiernika (...)"

Pokoje,które powinny znajdować się w domu modnej Filis

"«Gdzie sala?« »Tu jadamy«. »Kto widział tak jadać! Mała izba, czterdziestu nie może tu siadać«. Aż się wezdrgnął Franciszek, skoro to wyrzekła, A klucznica natychmiast ze strachu uciekła. Jam został. Idziem dalej. »Tu pokój sypialny«. »A pokój do bawienia?« »Tam gdzie i jadalny«. »To być nigdy nie może! A gabinet?« »Daléj. Ten będzie dla waćpani, a tu będziem spali«. »Spali? Proszę, mospanie, do swoich pokojów. Ja muszę mieć osobne od spania, od strojów, Od książek, od muzyki, od zabaw prywatnych, Dla panien pokojowych, dla służebnic płatnych"

Ogród żony modnej

"A ogród?« »Są kwatery z bukszpanu, ligustru«. »Wyrzucić! Nie potrzeba przydatniego lustru.To niemczyzna. Niech będą z cyprysów gaiki, Mruczące po kamyczkach gdzieniegdzie strumyki, Tu kiosk, a tu meczecik, holenderskie wanny, Tu domek pustelnika, tam kościół Dyjanny. Wszystko jak od niechcenia, jakby od igraszki, Belwederek maleńki, klateczki na ptaszki, A tu słowik miłośnie szczebioce do ucha, Synogarlica jęczy, a gołąbek grucha, A ja sobie rozmyślam pomiędzy cyprysy Nad nieszczęściem Pameli albo Heloisy…«"

Zmiany w domu pana piotra

"Uciekłem. Jejmość w rządy. Pełno w domu wrzawy, Trzy sztafety w tygodniu poszło do Warszawy; W dwa tygodnie już domu i poznać nie można. Jejmość w planty obfita, a w dziełach przemożna, Z stołowej izby balki wyrzuciwszy stare, Dała sufit a na nim: Wenery ofiarę. Już alkowa złocona w sypialnym pokoju, Gipsem wymarmurzony gabinet od stroju. Poszły słojki z apteczki, poszły konfitury, A nowym dziełem kunsztu i architektury Z półek szafy mahoni, w nich książek bez liku, A wszystko po fancusku; globus na stoliku, Buduar szklni się złotem, pełno porcelany, Stoliki marmurowe, zwierściadlane ściany. Zgoła przeszedł mój domek warszawskie pałace"

Powitalne przyjęcie

"( ...)hurmem zjechali się goście, Wykwintne kawalery i modne imoście,Bal, maszki, trąby, kotły, gromadna muzyka, Pan szambelan za zdrowie jejmości wykrzyka, Pan adiutant wypija moje stare wino, A jejmość, w kącie szepcząc z panią starościną, Kiedy się ja uwijam jako jaki sługa, Coraz na mnie pogląda, śmieje się i mruga. Po wieczerzy fajerwerk. Goście patrzą z sali; Wpadł szmermel między gumna, stodoła się pali. Ja wybiegam, ja gaszę, ratuję i płaczę, A tu brzmią coraz głośniej na wiwat trębacze. Powracam zmordowany od pogorzeliska, Nowe żarty, przymówki, nowe pośmiewiska. Siedzą goście, a coraz więcej ich przybywa (...)"

Sprawdź, czy rozumiesz treść "Żony modnej"

Rozwiązanie zapisz w zeszycie

"Żona modna” Ignacego Krasickiego to przykład satyry.

utwór epicki, wierszowany (z elementami dramatycznymi: dialogami i monologami)

charakter wychowawczy, moralizatorski

bohaterowie to ludzie o wyrazistych cechach

krytyka zachowań i obyczajów

rzeczywistość w krzywym zwierciadle

tematyka obyczajowa i polityczna

środki wyrazu: komizm, humor, żart, drwina, karykatura