Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

bialoszewski

Dorota Sech

Created on January 31, 2021

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

męczarnia mirona

Mironczarnia

Białoszewski publikuje w ’56 r. (w czasie „odwilży”), ale nie jest wzrocowym przedstawicielem pokolenia „Współczesności” – jego debiut jest spóźniony, poeta jest starszy niż Wojaczek, Bursa czy Hłasko, przeżył traumę wojny (powstanie warszawskie jako cywil, co upamiętnił w Pamiętniku z powstania warszawskiego). Kiedy w czasie „odwilży” następuje uwolnienie z poetyki socrealizmu, debiutuje wielu twórców, którzy do tej pory nie pasowali. Ich poetyka jest różnorodna - jedni wracają do tradycji (Herbert), inni pozawalają sobie na eksperyment. Wtedy też nadchodzi czas Białoszewskiego, który debiutuje tomem Obroty rzeczy.

1. Rzeczy Rzeczy są, według Białoszewskiego, w swej zjawiskowej urodzie tak niezgłębione, że stają się aż tajemnicze, niepoznawalne do końca. Rzeczy istnieją tylko w odniesieniu do naszego osobistego procesu poznawczego. Liryczne Ja poznaje daną rzecz, doświadcza jej. Białoszewski nie ma żadnego projektu zmiany społeczeństwa, świata – jego wiersze są reakcją na świat, który go otacza, dlatego właśnie pokazują to, co ważne z punktu widzenia jednostki i jej odbioru świata. W ten sposób rodzi się mistyczna postawa Białoszewskiego wobec swego świata poetyckiego. Obroty rzeczy stają się wielką metaforą ukrytej urody świata opartej o rzeczy konkretne, namacalne, poznawalne zmysłowo.

SPRAWDZONE SOBĄ Stoi krzesło : artykuł prawdy rzeźba samego siebie powiązana w jeden pęk abstrakcja rzeczywistości. Połamało się. I to też forma tak – świecznik tak – mina byka. Abstrakcyjne powołanie krzesła przyciąga teraz całe tłumy rzeczywistości wiąże w jeden pęk w składzie prawdy rzeczywistość abstrakcji.

Ballada o zejściu do sklepu Najpierw zeszedłem na ulicę schodami, ach, wyobraźcie sobie, schodami. Potem znajomi nieznajomych mnie mijali, a ja ich. Żałujcie, żeście nie widzieli, jak ludzie chodzą, żałujcie! Wstąpiłem do zupełnego sklepu; paliły się lampy ze szkła, widziałem kogoś — kto usiadł, i co słyszałem?... co słyszałem? szum toreb i ludzkie mówienie. No naprawdę naprawdę wróciłem.

2. Życiopisanie Twórczość zbliża się do życia, ale życie zbliża się też do poezji. Białoszewski z premedytacją pisze o sobie. Nie dokonuje uniwersalizacji doświadczenia, nie buduje dystansu, nie zakłada maski. Białoszewski pisze o swoich, własnych doświadczeniach – i to tych codziennych. Poezja jest tylko jego, jest formą egzystencji. Zapowiada ponowoczesność – brak moralizmu, świat złożony z kawałków, dostrzeżenie istotności we wszystkim, co nas otacza – nie ma hierarchii – wartościowania, co jest dobre, co złe, co wysokie, co niskie.

„Ach, gdyby, gdyby nawet piec zabrali...” Moja niewyczerpana oda do radości Mam piec podobny do bramy triumfalnej! Zabierają mi piec podobny do bramy triumfalnej!! Oddajcie mi piec podobny do bramy triumfalnej!!! Została po nim tylko szara naga jama szara naga jama. I to mi wystarczy: szara naga jama szara naga jama sza – ra – na – ga – ja – ma szaranagajama.

2. Poeta lingwista (poezja lingwistyczna) Poezja lingwistyczna – lingwizm to filozofia języka: język pojmowany jest jako coś, co odzwierciedla rzeczywistość; lingwizm zniekształca rzeczywistość, nie jest wiernym odbiciem tego, co dookoła nas. Między rzeczywistością a językiem nie ma znakurówności. Białoszewski stara się dotrzeć do sensu rzeczywistości, ale poprzez język – to znaczy, że język staje się dla niego narzędziem. Aby dotrzeć do prawdy o świecie, należy zerwać nasze myślenie o języku.

„Ach, gdyby, gdyby nawet piec zabrali...” Moja niewyczerpana oda do radości Mam piec podobny do bramy triumfalnej! Zabierają mi piec podobny do bramy triumfalnej!! Oddajcie mi piec podobny do bramy triumfalnej!!! Została po nim tylko szara naga jama szara naga jama. I to mi wystarczy: szara naga jama szara naga jama sza – ra – na – ga – ja – ma szaranagajama.

2. Poeta lingwista (poezja lingwistyczna) - jak on to robi?

  • Białoszewski sięga po język, który jest sztywną strukturą i rozbija tę strukturę. Stara się ożywić strukturę, która jest zastygła.
  • Przełamuje utarte znaczenia, które się wyczerpały. Skoro słowa już się wyczerpały, trzeba zrobić coś, aby ożyły.
  • Sięga do języka dziecka (glosolalia, łamańce językowe),
  • Sięga po język mówiony, potoczny.
  • Bawi się językiem, ale nie dla samej zabawy, ale żeby za pomocą języka oswoić świat i go modelować. Zabawa jest formą nazywania świata. Pokazuje nasze zaangażowanie w świat. Odświeża, zrywa ze schematem.

Mironczarnia męczy się człowiek Miron męczy znów jest zeń słów niepotraf niepewny cozrobień yeń

Karuzela z madonnami Żeby zrozumieć Białoszewskiego nie wystarczy go przeczytać - trzeba go usłyszeć - to tam wybrzmiewają fascynacje Białoszewskiego - w żywiole języka mówionego. Wysłuchaj najbardziej znanej interpretacji Karuzeli... w wykonaniu Ewy Demarczyk. Spróbuj sam/a zaśpiewać albo chociaż odczytać ten utwór na głos. Słyszysz?

Pamiętnik z powstania warszawskiego Pamiętasz? Tam proza też brzmi. Językiem potocznym. Onomatopejami. Prostą dynamiczną składnią. Skrótami. Co robi Bialoszewski? Stylizuje język. Pokazuje zapis powstania z perspektywy cywila.

A teraz zadanko: