Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
J.S.Dworak
Joanna Chawińska
Created on November 28, 2020
escape room
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
View
Microcourse: Artificial Intelligence in Education
View
Puzzle Game
View
Scratch and Win
View
Microlearning: How to Study Better
View
Branching Scenarios Challenge Mobile
View
Branching Scenario Mission: Innovating for the Future
View
Piñata Challenge
Transcript
W tym domu w Nowym Bytomiu urodził się i spędził szczęśliwe dzieciństwo Janek Dworak.
Chodźcie, opowiem Wam o swoim życiu Polaka i Górnoślazaka, które tak bardzo jest splecione z dziejami tej Ziemi.
Watch
Prosto z sieni wchodzimy do kuchni, tak budowano mieszkania w familokach. Kuchnia dla śląskiej rodziny była najważniejszym miejscem. Tu, przy stole toczyło się życie. Spożywano posiłki, rozmawiano, przyjmowano gości. Stół był też biurkiem, gdzie dzieci odrabiały zadania.
Na urodzinach u Jana Stefana Dworaka- -patrona SP 22
Read more
Start
Witam Cię w moim domu, gdzie spędziłem radosne lata z moimi rodzicami, trzema siostrami i dwoma braćmi. Chociaż przyszło nam żyć w trudnych dla Ślązaków czasach pod Wilusiem, tak my godali na pruskiego cesarza Wilhelma II, było głodno i chłodno, to nie traciliśmy ducha. Wiem, co powiesz, Tobie też nie jest łatwo w pandemii. Nie możesz chodzić do szkoły, spotykać się z rówieśnikami, nawet nie możesz świętować moich urodzin, jak to było kiedyś. Pamiętasz, jak cała szkoła maszkeciła śląskie przysmaki przygotowane przez mamy i babcie, śpiewaliście wszyscy razem z rechtorami śląskie piosenki i słuchaliście berów i bojek o utopkach i szczigach ? Nie martw się, chociaż moje 121 urodziny będziemy świętować inaczej, postaram się, żebyś się u mnie nie nudził. Rozgość się, bo tak szybko Cię nie wypuszczę. Chcę Ci pokazać, jak żyło się na Śląsku, kiedy ja miałem tyle lat, co ty. Przygotowałem dla ciebie zagadki i zadania. Musisz podążać za moimi wskazówkami i znaleźć szyfr do wyjścia. Powodzenia ! A teraz przedstawię Ci pozostałych gości.
Idziesz w gości pamiętaj o odpowiednim stroju. W czasach mojej młodości byliśmy bardzo biedni, ale o strój każdy dbał. Kobiety na co dzień nosiły się po chłopsku. Była to ciemna jakla, plisowana kecka i oczywiście zopaska. Na pierwszym zdjęciu widzisz rodzinę mojej mamy z Opolszczyzny. Na drugim zdjęciu są moi rodzice i rodzeństwo, a drugi od prawej to ja ; - ) Chcesz poznać elementy rozbarskiego stroju, jaki noszono na Nowym Bytomiu i odgadnąć pierwsza cyfrę kodu ? Poszukaj interaktywnego elementu na jednym ze zdjęć, rozwiąż zadanie i wracaj do kuchni na bonkawa i urodzinowy kołocz. Możesz tam trochę poszperać i znaleźc kolejne wskazówki. Dobrej zabawy !
Pierwsze słowa, jakie usłyszałem w życiu były po śląsku. Później, gdy dorosłem, przekonałem się, że ludzie żyjący wokół nas mówią też inaczej. Mama jednak wymagała od nas szacunku dla sasiadów, niezależnie od tego, jakiego używali języka. W szkole uczyłem się po niemiecku, ale rodzice powtarzali mi zawsze : " Ucz się pilnie, synu, to nic że nie w naszym języku. Ucz się, bo to, czego się nauczysz przyda się w przyszłości i tobie i Polsce, która kiedys przyjdzie. " Wziąłem sobie te rady do serca i w niemieckiej szkole surowi nauczyciele chwalili mnie za postępy w nauce. Ojciec uczył mnie moje rodzeństwo pięknie mówić i czytać po polsku. Często przypominał nam słowa księdza Bończyka. "Ty, młodzieży, wznoś sztandary, broń języka, broń swej wiary. Kto te dary ojców spodli, darmo się do Boga modli." Kiedy skończyłem szkołę musiałem iść do pracy. Miałem zaledwie 14 lat, a dostałem posadę pomocnika biurowego ze względu na ładne pismo. Popołudniami działałem w organizacjach sportowych i śpiewaczych, które miały na celu przybliżyć nam Polskę. Najbardziej lubiłem zgłębiać historię mojej najbliższej okolicy, to moja pasja od najmłodszych lat. Jak tylko nadarzyła się okazja, żeby o Polskę walczyć, to ja z moimi braćmi i siostrami przystąpiliśmy do Powstania. Zostałem nawet skierowany do pracy w Komitecie Plebiscytowym w Nowym Bytomiu.,jako jeden z sekretarzy. Najwyższy czas na zdobycie drugiej cyfry kodu. Rozwiąż krzyżówkę, która ukryta jest w kuchni.
To ja urzędnik w gminie Nowy Bytom. Jako polski przedstawiciel przejmowałem od strony niemieckiej z Bytomia dokumenty dzielnicy, która przechodziła po III powstaniu do państwa polskiego.
Powoli nasz powrót do przeszłości dobiega końca. Została ostatnia cyfra kodu. Oto mój gabinet. Tu szukaj kolejnych wskazówek ;-)
Mojej pasji – dziejopisarstwu oddawałem się od najmłodszych lat, ale dopiero kiedy przeszedłem na emeryturę posypały się nagrody i wyrazy uznania dla mojej mrówczej pracy. Miałem już wtedy więcej czasu, na spotkania, prelekcje, wykłady i dzięki temu władze miasta w końcu doceniły znaczenie mojego pisarstwa dla sprawy zespolenia poszczególnych, jakże różnych, dzielnic Rudy Śląskiej w jeden zwarty organizm wielkiego miasta o udokumentowanej tradycji. Przywróciłem pamięć i oczyściłem z pomówień postać Karola Goduli, sporządziłem biogramy wybitnych Górnoślązaków, mieszkańców Rudy Śląskiej. Miasto ufundowało mi swoisty pomnik, przeznaczając jedną z izb Muzeum Miejskiego na mój gabinet, w którym znalazła się też moja wielosettomowa biblioteka. Na ścianach wiszą fotografie i dokumenty obrazujące moje życie rodzinne, zawodowe i społeczne. Zawsze głęboko czciłem św.Barbarę, patronkę górników, dobrej śmierci i naszego miasta i nie zawiodłem się na niej. Dnia 4 grudnia, kiedy Pan Bóg zawezwał mnie przed swoje oblicze, św. Barbara w dzień swego święta pomogła mi godnie przekroczyć próg do wieczności. W gabinecie ukryłem ostatnią zagadkę. Muszisz odszyfrować pytanie, a odpowiedź to ostania cyfra kodu. Nie poddawaj się !
Na urodzinach maszkety muszą być. Przed Wami stary harcerski szyfr - czekoladka. Szyfrowanie polega na zastępowaniu liter symbolem graficznym. Kropka oznacza miejsce litery w kostce czekolady. Nazwa nie jest przypadkowa. Wyobraź sobie tabliczkę czekolady, nieco już nadgryzioną. :-p
Drzwi otworzą się,jak wprowadzisz 4 cyfry kodu rosnąco.
ERROR ;-p
ERROR ;-p
ERROR ;-p
ERROR ;-p
Kiedyś dawno w młodości przeczytałem sentencję, że warunkiem życiowego sukcesu jest wiedzieć, czego się w życiu chce dokonać, na podstawie tego wyznaczyć sobie cel i przez całe lata wytrwale do niego dążyć. Z mojej opowieści możecie wysnuć wniosek, że tak postąpiłem. Starałem się nidgy nie sprzeniewierzyć Bogu, Honorowi i Ojczyźnie. Wierzyłem, że Polska zmartwychwstanie , a Ślązacy wrócą do macierzy. Z okazji dzisiejszego święta życzę Wam determinacji w dążeniu do celu i dobrych wyborów . Tobie, skoro tu jesteś, woli walki , cierpliwości i sprtytu nie brakuje. Śmiało mogę powiedzić, że jestes
Dumą SP 22
Twój Patron Jan Stefan Dworak