Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

Grupy poetyckie XX-lecia międzywojennego

beata.pliszka

Created on October 31, 2020

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

Grupy poetyckie dwudziestolecia międzywojennego w Polsce

Skamander

futuryzm

Awangarda Krakowska

Druga Awangarda

Skamander

Wielką piątkę Skamandra stanowili:

Kazimierz Wierzyński

Antoni Słonimski

Jarosław Iwaszkiewicz

Julian Tuwim

Jan Lechoń

Skamander to typowa grupa sytuacyjna, dla której strategie społeczno-literackie były istotniejsze od programu estetycznego. Podobnie jak w całej literackiej Europie w zamierzeniach skamandrytów dostrzega się chęć radykalnej odnowy poezji i nadania jej nowych wartości. Poeci Skamandra: • głosili przede wszystkim idee i postulaty twórczego witalizmu, aktywizmu i cywilizacyjnego urbanizmu. • byli zainteresowani tym, co codzienne, radosne i zwyczajne („kochamy dzień dzisiejszy niezachwianą, pierwszą miłością"); • demokratycznie zwracali się do masowego czytelnika („chcemy mówić słowem prostym a szerokim jak rozwarcie matczynych ramion"). • byli pacyfistami i wyrażali poczucie więzi międzyludzkich („chcemy zdobywać, porywać, zapalać serca ludzi, chcemy być ich uśmiechem i ich płaczem"), • odrzucili młodopolski paseizm, choć nie zrywali radykalnie z tradycją: ta zawsze była obecna w ich poezji, pełniąc istotną funkcję łącznika między przeszłością poezji polskiej i jej teraźniejszością (charakterystyczny dla wielu utworów klasycyzujący umiar,potem odwołania do romantyzmu).

Julian Tuwim

wybrane wiersze:

Do prostego człowieka

Mieszkańcy

Sitowie

Stanisław Ignacy Witkiewicz, Portret Juliana Tuwima, 1929

Do prostego człowieka

Wiersz jest przykładem poezji zaangażwanej, publicystycznej. Kim są ci, o których Tuwim pisze w 3.os.l.mn.? A kim "prości" ludzie?

Co robią, jak się zachowują jedni i drudzy?

Do kogo i o co apeluje osoba mówiąca w wierszu?

Opublikowany w 1929 roku wiersz wywołał falę ataków na poetę. Tuwima oskarżono o osłabianie sił obronnych państwa i brak patriotyzmu. Jak sądzisz, czy można być jednoczesnie pacyfista i patriotą?

Poezja publicystyczna szybko traci swą aktualność. Czy według Ciebie ten los spotkał też utwór Tuwima?

Mieszkańcy

Kim są bohaterowie wiersza?

Dlaczego podmiot mówiący nazywa ich "strasznymi"? Jakie zachowania, nawyki i zachowania bohaterów utworu uzasadniają ten epitet?

Co oznacza opinia, że "widzą wszystko oddzielnie"? Czego brakuje takiemu postrzeganiu świata? Jak można je określić?

Czy wiersz Tuwima to tylko łagodna satyra czy może paszkwil lub pamflet? Uzasadnij, odwołując sie także do środków językowych zastosowanych przez poetę.

W wierszach Do prostego człowieka i Mieszkańcy Tuwim dokonuje osądu współczesnej sobie rzeczywistości. Czy jest to sąd jednolity czy wewnętrznie zróżnicowany?

Sitowie

Wytłumacz występujące w wierszu pojęcia: wtedy i potem. Co oznaczają oprócz następstwa w czasie? Czym różni się postać mówiąca po latach od siebie samego sprzed lat?

Jaka chwila i jaki świat zostały ukazane w pierwszej strofie? Co jest w tym świecie zwyczajne i znane, a co zaskakuje?

Odszukaj w wierszu strofy, które wiążą się z pojęciami: wszystko, nic, szczęście, trud, żal. wyjaśnij, na jakiej zasadzie łączysz pojęcia z wybranymi fragmentami.

Kto jest bohaterem utworu? Czy jest człowiekiem szczęśliwym?

Jarosław Iwaszkiewicz

Willa Iwaszkiewiczów w Stawisku

Jan Lechoń

A wiosną niechaj wiosnę, nie Polskę, zobaczę

Jan Lechoń Herostrates

Roman Kramsztyk, Portret Jana Lechonia

O! zwal­cież mi Łazien­ki kró­lew­skie w War­sza­wie, Bez­dusz­ne, zim­nym ryl­cem dra­pa­ne mar­mu­ry, Po­krusz­cie na ka­wał­ki gip­so­we fi­gu­ry A Ce­res kło­so­no­śną utop­cie mi w sta­wie. Czy wi­dzisz te ko­lum­ny na wy­spie w te­atrze, Co wi­dok mi za­mknę­ły da­le­ki na ście­żaj? Ja to­bie roz­ka­zu­ję! W te słu­py ude­rzaj I bij w nie, aż roz­kru­szysz, aż ślad się ich za­trze. Je­że­li gdzieś na Sta­rym po­ka­że się Mie­ście I utkwi w was Ki­liń­ski swe oczy zie­lo­ne, Za­bij­cie go! - A tru­pa za­wlecz­cie na stro­nę I tyl­ko wieść mi o tym ra­do­sną przy­nie­ście. Ja nie chcę nic in­ne­go, niech jeno mi pła­cze Je­sien­nych wia­trów gędź­ba w pół­na­gich ba­dy­lach; A la­tem niech się słoń­ce prze­glą­da w mo­ty­lach, A wio­sną - nie­chaj wio­snę, nie Pol­skę zo­ba­czę. Bo w nocy spać nie mogę i we dnie się tru­dzę My­śla­mi, co mi w ser­ce wra­sta­ją zwąt­pie­niem, I chciał­bym raz zo­ba­czyć, gdy prze­szłość wy­że­niem, Czy wszyst­ko w pył roz­kru­szę, czy... Pol­skę obu­dzę.

Jan Lechoń Herostrates

Czy­li to bę­dzie w So­fii, czy też w Wa­szyng­to­nie. Od egip­skich pi­ra­mid do śnie­gów To­bol­ska Na ty­sią­cz­ne się wior­sty roz­sia­dła nam Pol­ska, Pa­pu­ga wszyst­kich lu­dów - w cier­nio­wej ko­ro­nie. Ka­le­ka, jak bez­no­dzy żoł­nie­rze szpi­tal­ni, Co będą ze łzą wiecz­ną cho­dzi­li po świe­cie, Taka wy­szła nam Pol­ska z urzę­du w po­wie­cie I taka się po­wlo­kła do ro­bót - w ko­pal­ni. Dziew­czy­na, na mat­czy­ne nie­po­mna prze­stro­gi, Nie­praw­ny dóbr suk­ce­sor, ora­nych przez dzie­ci, Ro­ba­czek świę­to­jań­ski, co w nocy za­świe­ci, Wspo­mnie­niem daw­nych bo­gactw ży­ją­cy ubo­gi. A dzi­siaj mi się w zim­nym po­wie­wie je­sie­ni, W sze­le­ście rdza­wych li­ści, le­cą­cych ż kasz­ta­nów, Wy­da­ła ko­ścio­tru­pem spod wszyst­kich kur­ha­nów, Co cze­ka trwoż­ny chwi­li, gdy dało od­mie­ni.

Antoni Słonimski

Ojczyzna moja wolna, wolna Odrzucam oto płaszcz Konrada Antoni Słonimski, Czarna wiosna

Antoni Słonimski, wizerunek z pocztówki wyd. w 1933 r.

Kazimierz Wierzyński

Zielono mam w głowie Zie­lo­no mam w gło­wie i fioł­ki w niej kwit­ną na klom­bach mych my­śli sa­dzo­ne za mło­du Pod słoń­cem co dało mi du­szę błę­kit­nąi któ­re mi świe­ci bez trosk i za­cho­du. Roz­da­ję wo­koło mój uśmiech, bu­kie­ty roz­da­ję wo­ko­ło i je­stem ra­do­sną wi­chu­rą za­chwy­tu i szczę­ścia po­ety co za­miast czło­wie­kiem po­wi­nien być wio­sną!

Futuryści

futuryzm we Włoszech

futuryzm w Polsce

Futurystyczne publikacjeW 1920r. ukazał się pierwszy almanach poezji futurystycznej pt. Gga. Wydawcy wyjaśniali ów osobliwy tytuł dość oryginalnie: „Otwórzmy oczy, wówczas świnia wyda nam się czarowniejsza od słowika, a gga gąsiora olśni nas bardziej niż śpiew łabędzi”. W latach następnych ukazały się dalsze tego rodzaju publikacje zbiorowe, w 1921r. Jednodńuwka Futurystuw. Manifesty futuryzmu polskiego. Wydanie nadzwyczajne na całą Żeczpospolitą Polską. Krakuw czerwiec MCMXXI, W r. 1922 osławiony Nuż w bżuhu, według określenia Jasieńskiego „najpiękniejsza publikacja brukowa futuryzmu europejskiego”. Zarówno ortografia tych wydawnictw, jak i zawartość obliczone były wyraźnie na prowokację.

O wiele poważniejszy charakter od wspomnianych efemeryd w rodzaju Noża w bżuhu miała Nowa Sztuka czasopismo wychodzące w Warszawie w latach 1921—1922. Redagował je Anatol Stern, a współpracował z nim przez czas jakiś, bardzo zresztą daleki od założeń poetyki futurystycznej, późniejszy „papież” awangardy, Tadeusz Peiper. Nowa Sztuka odżegnywała się od ekstrawagancji ekspresjonistów, dadaistów i pierwszej, anarchicznej fazy futuryzmu, aczkolwiek jak one hołdowała ideałom nowości, poszukiwań, eksperymentu, uwolnienia literatury od „zaciemniajqcych” ograniczeń zrozumiałości.

przedstawiciele futuryzmu polskiego

Stanisław Młodożeniec

Aleksader Wat

Anatol Stern

Bruno Jasieński

Awangarda Krakowska

przedstawiciele:

Tadeusz Peiper

Jan Brzękowski

Jalu Kurek

Adam Ważyk

Julian Przyboś

Z Tatr

Wiersz Juliana Przybosia Z Tatr powstał najprawdopodobniej 1 lipca 1933 roku. Ostateczna forma jest wynikiem niewielkich zmian. Ukazała się w retrospekcyjnym tomie Miejsce na ziemi w 1945 roku.

Zamarła Turnia

Druga Awangarda

Przełom lat dwudziestych i trzydziestych stanowił wyraźną cezurę w historii całej Europy. Wówczas, z dramatyczną ostrością, ujawnił narastające konflikty społeczno-ekonomiczne (tzw. Wielki Kryzys) i rysujące się zagrożenia polityczne na Wschodzie i na Zachodzie. Utopiami nie do zrealizowania okazały się programy awangardy początku stulecia promujące z pełną wiarą idee nowego człowieka i nowych społeczeństw. Radykalizowała się więc literatura i jej światopoglądy. Nie inaczej było w Polsce. Dlatego też pokolenia wkraczające do literatury w tym okresie na plan pierwszy wysuwały programy, postulujące bezpośrednie zaangażowanie w aktualne sprawy, którymi żyli pojedynczy ludzie i całe zbiorowiska.

Kwadryga

Reflektor

Żagary

Kwadryga

Grupa liczyła jedenastu członków. Byli to m.in. Konstanty Ildefons Gałczyński, Władysław Sebyła, Włodzimierz Słobodnik, Stefan Flukowski, Lucjan Szenwald, Stanisław Ryszard Dobrowolski, Stanisław Ciesielczuk.

Grupa Kwadrygi: siedzą od lewej do prawej: Stefan Flukowski, St. M. Saliński, St. R. Dobrowolski, Władysław Sebyła, Lucjan Szenwald. Stoją: Marian Piechał, Aleksander Maliszewski, Henryk Ładosz, Andrzej Wolica, Zbigniew Uniłowski.

Żagary

przedstawiciele:

Jerzy Zagórski

Aleksander Rymkiewicz

Teodor Bujnicki

Jerzy Putrament

Czesław Miłosz

Reflektor

przedstawiciele:

Józef Czechowicz

Józef Łobodowski