0/9 Jesteśmy dziećmi Bożymi.

Jesteśmy dziećmi Bożymi

Zapraszam wszystkich do kręgu. Popatrzmy w ciszy przez chwilę na krzyż. Każdy z nas przeżegna się jak najpiękniej. Powtórzmy rymowankę z poprzedniej katechezy:

Jezus z miłości życie oddaje – krzyż ważnym znakiem dla mnie się staje.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego – tak można najprościej modlić się do Niego, do Boga, co właśnie uśmiecha do nas się i niebo przybliżyć swoim dzieciom chce.

Na dzisiejszej katechezie powiemy, kiedy staliśmy się dziećmi Boga i jak zostaliśmy przyjęci do Bożej rodziny. Jesteśmy dziećmi swoich rodziców, ale mamy też wspólnego Ojca w niebie. – Kim dla siebie jesteśmy? Jesteśmy dla siebie nawzajem braćmi i siostrami – stanowimy rodzinę dzieci Bożych.

Rzeczy na zdjęciu przypominają nam o dniu przyjęcia nas do rodziny Pana Boga. – Do czego służą te przedmioty?

Zdjęcie przypomina nam chrzest święty. Rodzice trzymają dziecko na rękach. Przy nich stoją rodzice chrzestni. Ksiądz polewa głowę dziecka i udziela mu chrztu. Do chłopca ksiądz powie na przykład: „Adamie, ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

W tej chwili ochrzczone dziecko staje się dzieckiem Pana Boga. Nie przestaje być oczywiście dzieckiem swoich rodziców. Myślę, że wy również zostaliście ochrzczeni. Każdy, kto przyjmuje chrzest, otrzymuje imię. Większość z nas nie pamięta tego, gdyż byliśmy wtedy małymi dziećmi. Zobaczmy teraz, jak wygląda chrzest.

Przyjmując chrzest, staliśmy się dziećmi Bożymi. Dziś jeszcze raz to potwierdzimy. Będę wywoływać was po imieniu, a gdy podejdziecie do mnie, powiem: „Jesteś dzieckiem Boga”. Wtedy wy przeżegnacie się, mówiąc wyraźnie: „W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego”.

Polanie wodą – ten prosty gest w imieniu Boga – to był mój chrzest.

Ref.: Dzieckiem Bożym jestem ja, la, la… (2x) Ojciec Bóg kocha nas, miłość swą zsyła nam, któż jak On wielki jest, któż jak On miłość ma. Święty Bóg, Ojciec nasz, co dzień ma hojną dłoń, kocha nas dzieci swe mimo grzechów i wad. Słońce mam w sercu swym, bowiem Pan kocha mnie, cieszę się, śpiewam wciąż, bowiem Pan kocha mnie. Któż mi dał tyle łask, przyjaźń swą, szczęścia moc, któż jak Bóg, któż jak Pan tak pokochał pięknie mnie.

W domu podziękujcie rodzicom za chrzest i poproście o odszukanie pamiątek: zdjęć, świecy, białej szaty. Porozmawiajcie z nimi o waszych rodzicach chrzestnych i o waszym chrzcie.

Na koniec pochwalmy Pana Boga słowami modlitwy, którą wypowiadamy podczas chrztu: „Chwała Ojcu i synowi, i Duchowi Świętemu. Jak była na początku, teraz zawsze i na wieki wieków. Amen”. Polanie wodą – ten prosty gest w imieniu Boga – to był mój chrzest.