Want to create interactive content? It’s easy in Genially!
ks. Jan Twardowski
Monika Dżugan
Created on May 23, 2020
Prezentacja o ks. Janie Twardowskim - patronie Szkoły Podstawowej nr 45 z Oddziałami Integracyjnymi w Szczecinie
Start designing with a free template
Discover more than 1500 professional designs like these:
View
Corporate Christmas Presentation
View
Snow Presentation
View
Nature Presentation
View
Halloween Presentation
View
Tarot Presentation
View
Winter Presentation
View
Vaporwave presentation
Transcript
ks. jan twardowski
patron
Szkoły Podstawowej nr 45 z Oddzaiałami Integracyjnymi
w Szczecinie
SPIS TREŚCI
KS. TWARDOWSKI O SOBIE
KRÓTKI ŻYCIORYS
KS.TWADOWSKI O SWOIM PISANIU
ORDER UŚMIECHU
W MIESZKANIU KS. JANA
WIERSZE KS. JANA - RECYTACJA
WIERSZE KS. JANA - POEZJA ŚPIEWANA
Z MĄDROŚCI KS. JANA
krótki życiorys
Ksiądz Jan Twardowski urodził się w 1 czerwca 1915 r. w Warszawie.Trwała I wojna światowa i rodzina Twardowskich została zmuszona do przeniesienia się do Rosji. Do Warszawy powrócili po trzech latach, gdy Polska wróciła na mapę Europy. Uczęszczał do gimnazjum im. Tadeusza Czackiego, gdzie przez dwa lata pełnił funkcję redaktora literackiego szkolnej gazetki, i gdzie publikował swoje pierwsze utwory. Zadebiutował w 1937 r. tomikiem Powrót Andersena, będąc na pierwszy roku filologii polskiej na Uniwersytecie Warszawskim.
Gdy wybuchła II wojna światowa młody Jan wstąpił do Armii Krajowej i jako żołnierz AK walczył w Powstaniu Warszawskim. Został nawet ranny w walkach na warszawskiej Woli W czasie działań wojenych zniszczeniu uległa cała jego dotychczasowa twórczość.
Trauma przeżytej wojny skierowała jego myśli ku kapłaństwu - w 1945 roku został alumnem tajnego Seminarium Duchownego w Warszawie. Święcenia kapłańskie przyjął 4 lipca 1948 r. Pierwszą parafię objął w Żbikowie koło Pruszkowa pod Warszawą.
Od 1959 roku ksiądz Jan Twardowski sprawował urząd rektora warszawskiego kościoła sióstr Wizytek, gdzie głosił kazania skierowane głównie do dzieci. Dla dzieci też najbardziej lubił pisać. One bowiem są pełne ufności, uczą jak dostrzegać dobro w świecie, potrafią zauważyć to, co w życiu najprostrze
Przez kolejne dekady był niezwykle aktywny – prowadził działalność dydaktyczną również w macierzystym seminarium, wykładał gościnnie na innych uczelniach, głosił kazania dla najmłodszych, a przede wszystkim oddawał się swojej pasji – pisaniu.
O Sobie
Jestem księdzem, a ksiądz mówi o Bogu na kazaniu, na katechizacji... A ja mam taką słabość, że mówię o Nim wierszami.
Humor jest czymś, co wyzwala człowieka z pychy. Czymś wspaniałym, bo ważne jest, aby potrafić śmiać się z siebie i widzieć w sobie skąpców, kłamców i innych. Takie spojrzenie na siebie ratuje świat"
Na pytanie dlaczego pisze, odpowiadał:
"Nie prowadzę dziennika. Swoje przeżycia, wzruszenia, spotkania ze światem i ludźmi zapisuję w wierszach. Są dla mnie rodzajem rozmowy, w której chcę coś przekazać z własnych przeżyć. Piszę tak, jakbym mówił do kogoś bliskiego. Dla mnie wiersz jest poszukiwaniem kontaktu z drugim człowiekiem. (...)
W dzisiejszym świecie spotykam się z twórczością cenionych nieraz umysłów, zarażonych rozpaczą, relatywizmem, niewiarą, materializmem, postmodernizmem. W świecie niewiary próbuję mówić o wierze, w świecie bez nadziei - o nadziei, w świecie bez miłości - o miłości"
O Swoim pisaniu
Zacząłem sam pisać, ale złapałem się na tym, że albo pisałem o sobie dobrze, albo pisałem tak źle żeby inni mówili, że nie jest tak źle...
Wreszcie przestałem pisać.Spaliłem wszystkie kartki. Ograniczyłem się do samych anegdot. Anegdoty przychodzą nawet w pochmurny dzień...
O Swoim pisaniu
Nie lubię wierszy, które są tylko układaniem słów...
Widzę świat ptaków, zwierząt, roślin - ich samotność, radość, uśmiech i zmartwienie. To samo światło pada na ludzi co na koniki polne i świerszcze. Zachwyca mnie otaczający świat, jego kolor, dźwięk, zapach, różnorodność
Uczniowie Szkoły Podstawowej nr 8 Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców w Warszawie, w 1996 roku wystąpili z wnioskiem o przyznaie ks. Janowi Orderu Uśmiechu.
Kochamy księdza Twardowskiego za to, że nie chce być ważną osobą, uczy, że najważniejsze być potrzebnym, a nie ważnym. Kochamy księdza, bo tak dobrze rozumie wierzących i niewierzących, dużych, małych i tych, co się nudzą w kościele. Ksiądz uczy nas nie tylko, by sypać kwiatki na procesji, ale by zjeść cały obiad i nie grymasić. Uczy nas, że sprawy Boże nigdy nie są nudne. Kochamy księdza Twardowskiego za kazania, że są takie fajne. Pełno w nich polnych kwiatów, chrząszczy, wiewiórek, jagód i grzybów, pachnących jesienią
Z MĄDROŚCI KS. JANA
W życiu musi być dobrze i niedobrze.Bo jak jet tylko dobrze, to jest niedobrze
Gdyby każdy miał to samo,nikt nikomu nie byłby potrzebny
Błogosławieni, którzy potrafią śmiać się z własnej głupoty,albowiem będą mieć ubaw do końca życia
Aby żyć w zgodzie z innymi,człowiek musi najpierw pogodzić się z samym sobą
Ubogi to ten, co ma, ale z nikim się nie dzieli
Tak wyglądało mieszkanie ks. Jana u sióstr wizytek, gdzie spędził swoje ostatnie lata życia
Śpieszmy się kochać ludzi
tak szybko odchodzą
zostaną po nich buty
i telefon głuchy
POEZJA ŚPIEWANA- WIERSZE KS. JANA
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ
Monika Dżugan