Want to make creations as awesome as this one?

Transcript

"Jak radzić sobie z emocjami?" inspiracja od Katarzyny Góralczyk.

Jak radzić sobie z emocjami?

Moi kochani :) Ta lekcja pomoże Wam zrozumieć Wasze emocje. Pamiętaj, że nie ma złych emocji. Emocje są nam wszystkim potrzebne. Trzeba je polubić, zaakceptować to, w jaki sposób się denerwujemy, złościmy, cieszymy nie powinno być nam obce. Podczas zajęć dowiesz się, że warto zadbać o swoje wnętrze, swoje uczucia i że masz wpływ na swoje samopoczucie.

Co będziecie potrzebować do realizacji lekcji? kartki papieru, kredki/pisaki i przede wszystkim cisza w klasie... możecie przyciemnić okna....

Jeżeli chcesz to podziel się nimi...

Wypiszcie wszystkie emocje, które towarzyszą Wam podczas Waszej podróży przez życie w obecnym czasie...

Przeczytam Wam teraz starą opowieść indiańską...

Odpowiedzcie na pytania: Co reprezentują wilki? Jak człowiek ma się odnaleźć podczas wewnętrznej walki emocji? Jak radzić sobie? Jaka prawdę odsłania ta opowieść? Na co powinniśmy zwracać uwagę? Czasami warto się zatrzymać i spojrzeć z boku na swoje emocje- czy one rosną, czy próbują przejąć nad nami swoją kontrolę- trzeba obserwować wilka, aby nie przekarmić szczególnie tego czarnego...

Emocje trzeba umieć nazywać i wyrażać. Teraz włączę muzykę...

Przygotujcie kartki, kredki, pisaki... Namalujcie swoją wewnętrzną pogodę - obecny stan – np. słonecznie, zachmurzenie, deszczowo, itp. Spójrzcie na siebie z boku. Czy łatwo wyraża się własne emocje?

Zamknijcie oczy. Oddychajcie głęboko. Poczujcie wdechy i wydechy. Zapanujcie nad nimi. Połóżcie ręce na brzuchu i skoncentrujcie się na tym, jak wznosi się przy wdechu i opada przy wydechu. W tym momencie nazwijcie uczucia, które Wam towarzyszą przy tym ćwiczeniu. Oddychajcie głęboko. Czujcie wdechy i wydechy. Wyobraźcie sobie sytuację, która wywołała u was ostatnio gniew. Nazwijcie to uczucie w ciszy, przywitajcie je: Witam Cię, gniewie. Znam cię. Jestem tu z tobą. Obejmuję cię. Zatroszczę się o Ciebie.

Teraz wykonajmy następujące ćwiczenie...

Na koniec posłuchajcie bajki “Król dwóch biegunów”- Jorge Bucay

Pomyślcie o przesłaniu tej bajki dla Ciebie. Pomyślcie teraz o sobie i swoich uczuciach. Co myślicie? Co czujecie?

W wiosce Indian jeden ze starszych nauczał swe wnuki. Pewnego dnia powiedział im te słowa: – W moim wnętrzu toczy się walka. To straszna jest walka. Walka toczy się między dwoma wilkami. Jeden z nich, czarny, reprezentuje strach, lęk, zawiść, żal, smutek, zazdrość, arogancję, chciwość, poczucie winy, użalanie się nad sobą, kłamstwo, urazę, fałszywą dumę, poczucie wyższości i poczucie niższości. Drugi wilk, biały, ukazuje miłość, radość, zadowolenie, hojność, prawdę, życzliwość, zgodę, nadzieję, pokój, akceptację, chęć zrozumienia, wiarę i współczucie. Ta walka odbywa się również wewnątrz was i we wnętrzu każdej innej osoby. Po skończonej opowieści dzieci dumały o niej przez chwilę, po czym jedno z nich zadało pytanie: – Dziadku, powiedz mi, który z tych dwóch wilków wygra? Na to stary Indianin odparł: – Ten, którego nakarmisz.

W dalekim kraju żył sobie zamożny król. Był on dobry, ale miał jeden problem- posiadał dwie osobowości. Bywały dni, kiedy budził się szczęśliwy, pełen radości i euforii. Takie dni, już od świtu, wydawały się cudowne. Ogrody pałacowe były piękniejsze, ludzie radośni, a pracę wykonywało się z zadowoleniem. W owych dniach król obniżał podatki i rozdzielał bogactwa, był przychylny wszelkim petycjom swoich poddanych, jak i przyjaciół. Jednakże bywały tez te inne dni, tak zwane czarne dni. Obudziwszy się rano, żałował, że nie pospał dłużej. Pomimo wielu wysiłków nie mógł zrozumieć, dlaczego jego poddani byli w tak złym humorze i źle mu służyli. Słońce przeszkadzało mu bardziej niż deszcz. Obiad był letni, a kawa zimna. Król, bojąc się teraźniejszości i przyszłości, prześladowany błędami przeszłości, ustanawiał prawa przeciwko swojemu ludowi, a słowo, którego najczęściej używał brzmiało: “nie”. Świadomy problemów spowodowanych zmianami nastroju, król zwołał wszystkich mędrców, magów i swych królewskich doradców na naradę. – Panowie – zwrócił się do nich. – Wszyscy znacie zmiany mego ducha. Wszyscy skorzystaliście dzięki moim euforiom i ucierpieliście wskutek mego gniewu. Ale najbardziej cierpię ja sam, kiedy co dnia muszę naprawiać to, co zrobiłem wtedy, kiedy wszystko postrzegałem inaczej. Potrzeba mi, panowie, złotego środka, który powstrzyma mój absurdalny optymizm oraz mój dziwaczny pesymizm. Mędrcy przyjęli wyzwanie i przez kilka tygodni pracowali nad uleczeniem króla. Jednak żadna alchemia, żadne zaklęcia, zioła nie pomogły rozwiązać zmartwień króla. Tej nocy król płakał. Następnego dnia nieznany przybysz poprosił go o audiencję. – Wasza Wysokość. W miejscu, z którego przybywam mówi się o twoich defektach i twoim bólu. Przychodzę, aby ci pomóc. Podszedł do króla i wręczył mu skórzane pudełeczko. Król otworzył je i zajrzał do środka. Znalazł w nim jedynie srebrny pierścionek. – Dziękuję – powiedział z entuzjazmem. – Czy to jest magiczny pierścionek? – Jest nim niewątpliwie, lecz jego magia nie polega wyłącznie na noszeniu go… Każdego ranka, kiedy się obudzisz, musisz odczytać napis wygrawerowany na pierścionku i przypominać sobie te słowa. Król wziął pierścionek i przeczytał na głos: MUSISZ WIEDZIEĆ, ŻE TO TEŻ MINIE!