Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

Leopold Staff

m.latoszewska

Created on April 28, 2020

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Animated Chalkboard Presentation

Genial Storytale Presentation

Blackboard Presentation

Psychedelic Presentation

Chalkboard Presentation

Witchcraft Presentation

Sketchbook Presentation

Transcript

franciszkanizm

dekadentyzm

Sonet szalony

Leopolda Staffa sny o potędze

kowal

29.04-30.04

poeta trzech epok

okres młodopolski - fascynacja nietzscheanizmem, franciszkanizmem, pociągają go sny i zagadki, i prostota ludzi

okres międzywojenny - umiar, harmonia, prostota - wiersz "tak jasny jak spojrzenie w oczy i prosty jak podanie ręki, fascynacja tradycją czarnoleską,

okres powojenny - poeta nadziei, optymizmu, sięgajacy po nowe środki wyrazu

DEKADENTYZM

Deszcz jesienny

instrumentacja głoskowa

onomatopeja

psychizacja krajobrazu

oniryzm

Kowal

NIETZSCHEANIZM

Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych, Które zaległy piersi mej głąb nieodgadłą, Jak wulkan z swych otchłani wyrzucam bezdennych I ciskam ją na twarde, stalowe kowadło. Grzmotem młota w nią walę w radosnej otusze, Bo wykonać mi trzeba dzieło wielkie, pilne, Bo z tych kruszców dla siebie serce wykuć muszę, Serce hartowne, mężne, serce dumne, silne. Lecz gdy ulegniesz, serce, pod młota żelazem, Gdy pękniesz, przeciw ciosom stali nieodporne: W pył cię rozbiją pięści mej gromy potworne! Bo lepiej giń, zmiażdżone cyklopowym razem, Niżbyś żyć miało własną słabością przeklęte, Rysą chorej niemocy skażone, pęknięte.

karta pracy - kliknij w nią

FRANCISZKANIZM

Przedśpiew

franciszkanizm

karta pracy - kliknij w nią

Sonet szalony

Na zakończenie jeszcze jeden utwór, tym razem sprawdź jego zrozumienie za pomocą testu. Najpierw przeczytaj dwa razy tekst.

Włóczęga, król gościńców, pijak słońca wieczny, Zwycięzca słotnych wichrów, burz i niepogody, Lecę w prześcigi z dalą i złudą w zawody, Niewierny wszystkim prawdom i sam z sobą sprzeczny. Pod gwiezdnym niebem w polu rozkładam gospody. Snem i płaszczem nakryty, śpię wszędzie bezpieczny. U głowy mej zatknięty kij, jak krzew jabłeczny, Rodzi mi kwiat marzenia i owoc swobody. Lekkomyślność śpi ze mną, płocha weselnica, Sakwę, gdziem mądrość chował, przedarła psotnica... W drodze szczęśliwie-m zgubił swą mądrość znużoną. Proszę cię, duszo moja, bądźże mi szaloną, Bo ukradłem nadzieję gdzieś w karczmie przydrożnej! Ciesz się zgubą! Niech będzie przeklęty ostrożny!

afirmacja

dekadentyzm

radość

dziękuję za lekcję

będę wam śpiewał pochwałę życia

franciszkanizm