Want to create interactive content? It’s easy in Genially!

Get started free

Untitled genially

kasia.podsadniak

Created on March 24, 2020

Start designing with a free template

Discover more than 1500 professional designs like these:

Transcript

Miron Białoszewski i duch eksperymentu

Basic guide to create an awesome presentation

Neoawangarda

Od końca lat pięćdziesiątych różne dziedziny sztuki przenikał duch eksperymentu. Odrodził się nurt sztuki awangardowej. Tak jak przed wojną, wpływ na jej rozwój miały nowe odkrycia technologiczne (np. z dziedziny elektroniki), a także ekspansja kultury masowej.

Twórcy spod znaku neoawangardy podobnie jak ich poprzednicy (dadaiści czy futuryści) podważali tradycyjne rozumienie dzieła sztuki, swoje dzieła często określali „antysztuką”.

Artyści spod znaku neoawangardy chętnie porównywali swoją twórczość do czynności naukowca, który w określonych warunkach bada jakiś obiekt lub zjawisko. Sensem sztuki stał się dla nich sam proces twórczy, a jednym z jej najważniejszych celów – ukazywanie eksperymentów artysty z tematem i materią tworzonego dzieła (np. językiem, dźwiękiem, obrazem filmowym).

Wiersze neoawangardowego poety czy obrazy neoawangardowego malarza często przypominały improwizowany opis takiego doświadczenia, a ich odbiór prowokował do powtórzenia czynności artysty.

Roman Opałka, Detale Obejrzyj:

Domeną sztuki neoawangardowej stała się także literatura. Można się o tym przekonać, czytając utwory największego eksperymentatora w poezji polskiej – Mirona Białoszewskiego.

Miron Białoszewski (1922 - 1983) – polski poeta, prozaik, dramatopisarz i aktor teatralny.

Najważniejszymi tomami poetyckimi tego autora są następujące zbiory: Obroty rzeczy (1956), Rachunek zachciankowy (1959), Mylne wzruszenia (1961), Było i było (1965), Odczepić się (1978), Oho (1985).

Białoszewski jest nazywany „poetą osobnym” i określenie to charakteryzuje zarówno jego specyficzny styl życia, jak i oryginalny sposób pisania. Poeta był ekscentryczną postacią. Uchodził za samotnika, ale chętnie otaczał się gronem przyjaciół, z którymi nawet we własnym domu organizował inscenizacje teatralne.

Obejrzyj:

Obejrzyj i przeczytaj:

Styl pisania Białoszewskiego jest łatwo rozpoznawalny z racji niezwykłej oryginalności. Język tego artysty to swoiste połączenie języka mówionego i języka dziecka. Styl pisarski Białoszewskiego obfituje zarówno w liczne nawiązania do tradycji literackiej i filozoficznej, jak i wyszukane środki artystycznego wyrazu (np. neologizmy, kolokwializmy, anakoluty).

anakolut - zniekształcenie konstrukcji składniowej powodujące zanik więzi między członami zdania.

anakolut - zniekształcenie konstrukcji składniowej powodujące zanik więzi między członami zdania.

Sam poeta umieścił swoją poezję w strefie „pomiędzy”, to znaczy w przestrzeni między gatunkami i rodzajami literackimi, między różnymi językami i kulturami, między tym, co estetyczne i nieestetyczne, a przede wszystkim – między sztuką a życiem.

Artysta najchętniej pisał o tym, co zwyczajne i banalne, ale również chętnie filozofował.

Poeta w całej swojej twórczości artystycznej szukał nowych sposobów mówienia o świecie. Starał się odczytywać rzeczywistość przez pryzmat indywidualnego doświadczenia.

Nie znaczy to wcale, że Białoszewski był realistą w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Dobrze zdawał sobie sprawę z roli, jaką język odgrywa w naszym poznaniu. I to jest główny powód nieustannego eksperymentowania z językiem. Białoszewski – we właściwy sobie, niezwykle oryginalny sposób – kreuje w swojej poezji wizerunek człowieka współczesnego. Tym samym artysta tworzy samego siebie.

Dzieje się tak dlatego, że specyfiką jego twórczości poetyckiej jest skonfrontowanie uniwersalnych prawd przez pryzmat samego siebie, przez pryzmat subiektywnych odczuć.

Miron Białoszewski w swoich wierszach nie stroni od rozważań natury filozoficznej, ale to, co w abstrakcyjnym języku filozofii było nazywane „podmiotem” i utożsamiano z ideą czystego rozumu oddzielonego od ciała, u Białoszewskiego jest konkretnym człowiekiem uwikłanym w codzienną egzystencję.

Poezja lingwistyczna Orientacja w […] poezji polskiej, ukształtowana na przełomie lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych [XX wieku], której przedstawiciele (M. Białoszewski) uznawali za główne zadanie poezji – krytyczne wypróbowywanie form języka jako środka komunikacji niezasługującego na bezwarunkowe zaufanie. Podejmowani oni […] grę z tym, co w mowie zesztywniałe, zrutynizowane i bezwładne. […] W grze tej ważny był udział dowcipu językowego, parodii, bezinteresownej zabawy słowami.

Białoszewski zawsze pozostawał poetą niezaangażowanym. Nie chciał zmieniać świata, przeciwnie – swoimi działaniami pragnął się wtopić w otaczającą go rzeczywistość, poruszać się w jej rytmie, poznawać jej rozmaite wymiary

Każdy jego wiersz jest formą jednorazową i sam sobie wyznacza reguły gatunkowe i językowe. Jego utwory składały się niekiedy zaledwie z dwóch słów, związanych współbrzmieniem, dalekim rymem czy znaczeniową aluzją, której sens nie był oczywisty. Interpretacja takich wierszy przypomina rozwiązywanie słownego rebusu czy łamanie tajemnego szyfru.

Zasadą twórczości Białoszewskiego stało się sprawdzanie wytrzymałości i pojemności samego języka. Poeta wymyślał własny język poetyckiej ekspresji – radykalnie ingerując w gramatykę języka polskiego na poziomie słowotwórstwa, fleksji, a nawet fonetyki.

Białoszewski postępuje tak, jakby chciał popsuć uniwersalne narzędzie, jakim jest język, i w ten sposób zmusić je do pracy wyłącznie na użytek swojej poezji. W gruncie rzeczy tworzy drugi, własny język, tylko częściowo oparty na powszechnie panujących regułach mówienia i pisania.

Miron Białoszewski, Karuzela z madonnami - w interpretacji Ewy Demarczyk Wysłuchaj:

W wierszu mamy do czynienia z charakterystycznym dla Białoszewskiego nakładaniem się dwóch perspektyw: banalnej realistycznej dosłowności i wysublimowanej kulturowej metafory. Prowincjonalne dziewczyny siedzące parami w kiczowatych karocach, które kręcą się na podmiejskiej karuzeli, są jednocześnie Madonnami z obrazów renesansowych mistrzów lub XIX-wiecznych prerafaelitów.

Cały wiersz utrzymany jest w ciepłym tonie sympatii do ,,peryferyjnych madonn” i ich prostej rozrywki. Na chwilę trywialność zmienia się nawet we wzniosłość, gdy zamiast charakterystycznej dla lunaparku melodii z zacinającej się gramofonowej płyty słyszymy Magnificat. Karuzela zwalnia i staje, ale inne dziewczyny, zachęcane przez właściciela, zajmują miejsca w karocach – i cały spektakl zaczyna się na nowo.

Zapoznaj się także z treścią wiersza: Pdłogo, błogosław!

Dziękuję za uwagę! Katarzyna Podsadniak-Golec